
Najbardziej wzruszająca gra ?
- Posty: 38
- Rejestracja: 26 sty 2014, o 16:43
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
Wiedźmin 3, bylo kilka scen, szczegolnie pod koniec.
Persona 3, Persona 4, kiedy po 70 godzinach spedzonych z postaciami dzieje im sie cos "zlego"
Mass Efect 3, troche mnie ponioslo przy zakonczeniu.
Persona 3, Persona 4, kiedy po 70 godzinach spedzonych z postaciami dzieje im sie cos "zlego"
Mass Efect 3, troche mnie ponioslo przy zakonczeniu.
- Posty: 38
- Rejestracja: 10 lut 2016, o 15:37
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
może nie wzruszająca aczkolwiek jedna z lepszych scen w wiedżminie 1. wioska na podgrodziu jaskinia na koniec aktu przed walką z bestią, rozmowa z mieszkańcami, wybór czy zabić abigail czy też nie, jak nic nie mogłem nigdy wybrać by ją zabić bo w wiosce są same szmatniki, jest to jeden z niewielu momentów w grze tej jak i innych w którym naprawdę nie dało się wybrać inaczej niz wyrżnąć cały plebs(dodtkowo wpadało więcęj ekspa i orenków), moment w którym to człowiek sobie uświadamia jaknatura ludzka jest podła, bo tak zachowują się ludzie
P.S. najśmieszniejsze jest to że w rozmowie z mieszkańcami wioski mozna obrazić wszystkich i nie przyjać ich tłumaczeń i uznać ich za winnych, mimo tego można dalej zabić abigail, czyli wy jesteście winni ale umiera abigail
PS.1 no dobra raz ją zabiłem ale powtarzałem moment chyba ze 4 razy bo ciężko było ją zabić(nie chodzi o stopień trudnosci bo to wsióry ją ubijali), w końcu zostawiłem ją martwą bo nigdy nie grałem taką ścieżka ale robiłem to z myślą że robię to źle, zresztą i tak nie dowiedziałem się jaki to miało wpływ na grę bo ukończyłem w połowie następnego aktu z braku czasu
Neverwinter nights 2, walka na arenie z takim byczkiem, na L się chyba zoował, wzruszająca mowa khrlgara żelazna pięść w obronie głównego bohatera, bo nie godzi się takich pomówień, dobra mowa
Ta sama gra, ostatnia walka, kiedy pierwszy raz poszedłem na bossa to ta szmata Qara poszła walczyć przeciwko mnie, mój ulubiony komputerowy bohater, razem z moim bohaterem budowanym na kształt jej bohatera( 2 ogniste kule itp), no takiego zawodu się nie spodziewałem, za 2 razem jak kończyłem odszedł sand, niech spada leszcz i tak nim nie grałem
P.S. najśmieszniejsze jest to że w rozmowie z mieszkańcami wioski mozna obrazić wszystkich i nie przyjać ich tłumaczeń i uznać ich za winnych, mimo tego można dalej zabić abigail, czyli wy jesteście winni ale umiera abigail
PS.1 no dobra raz ją zabiłem ale powtarzałem moment chyba ze 4 razy bo ciężko było ją zabić(nie chodzi o stopień trudnosci bo to wsióry ją ubijali), w końcu zostawiłem ją martwą bo nigdy nie grałem taką ścieżka ale robiłem to z myślą że robię to źle, zresztą i tak nie dowiedziałem się jaki to miało wpływ na grę bo ukończyłem w połowie następnego aktu z braku czasu
Neverwinter nights 2, walka na arenie z takim byczkiem, na L się chyba zoował, wzruszająca mowa khrlgara żelazna pięść w obronie głównego bohatera, bo nie godzi się takich pomówień, dobra mowa
Ta sama gra, ostatnia walka, kiedy pierwszy raz poszedłem na bossa to ta szmata Qara poszła walczyć przeciwko mnie, mój ulubiony komputerowy bohater, razem z moim bohaterem budowanym na kształt jej bohatera( 2 ogniste kule itp), no takiego zawodu się nie spodziewałem, za 2 razem jak kończyłem odszedł sand, niech spada leszcz i tak nim nie grałem
- Posty: 63
- Rejestracja: 28 lis 2014, o 19:40
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 3 razy
- Kontakt:
Spoiler:pokaż
Spoiler:pokaż
Ostatnio zmieniony 16 lut 2016, o 22:25 przez MichuLG, łącznie zmieniany 1 raz.
- Posty: 693
- Rejestracja: 5 cze 2013, o 00:01
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 23 razy
- Podziękowania: 6 razy
- Kontakt:
Jakby ktoś pytał to w przytaczanym powyżej tekście W OGÓLE nie ma spojleru nt. końcówki Mafii 2. W OGÓLE!MichuLG pisze: Dla mnie jako tako, jako bardzo lubiącego grę Mafia 2 gracza, wruszył mnie...Spoiler:pokaż
- Posty: 3904
- Rejestracja: 13 lip 2013, o 00:58
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 429 razy
- Podziękowania: 249 razy
- Kontakt:
Na dodatek w pierwszym poście jest informacja o tym, żeby nie umieszczać spoilerów

Spoiler:pokaż
- Posty: 783
- Rejestracja: 17 lip 2014, o 12:18
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 154 razy
- Podziękowania: 82 razy
- Kontakt:
Może nie do końca cała gra, ale była w MGSV PP jedna misja, która szczególnie utkwiła mi w pamięci:
Uwaga, mocny spoiler!
Uwaga, mocny spoiler!
Spoiler:pokaż
Ostatnio zmieniony 5 mar 2016, o 13:29 przez GhostHound, łącznie zmieniany 1 raz.
- Posty: 1535
- Rejestracja: 7 lip 2015, o 12:35
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 5 razy
- Podziękowania: 26 razy
- Kontakt:
przeglądając cały ten wątek można łatwo stwierdzić, które gry naprawdę sprawiają, że człowiek przywiązuje się do głównych postaci 
cóż, dla mnie bolesne było zakończenie Legacy of Kain: Defiance
bolesne, bo wzruszające to jak dla mnie może za dużo powiedziane, nie przypominam sobie aż takiego poziomu rozpaczy w którejkolwiek grze ... chyba, że we fleszowym Unfair Platformer (czy jakoś tak), ale tam był to inny rodzaj rozpaczy - konieczność 100krotnego rozpoczynania gry od nowa, bo ginie się po zrobieniu 2 kroków ;P
wracając do LoK - po przejściu wcześniejszych 4 części, podzielonych po równo na 2 postaci, przechodząc do piątej i jak do tej pory niestety ostatniej części, gdzie wcielamy się na zmianę raz w jedną, raz w drugą - wiadomo, że wyniknie z tego coś wielkiego i tak się stało, nawet dwukrotnie

cóż, dla mnie bolesne było zakończenie Legacy of Kain: Defiance
bolesne, bo wzruszające to jak dla mnie może za dużo powiedziane, nie przypominam sobie aż takiego poziomu rozpaczy w którejkolwiek grze ... chyba, że we fleszowym Unfair Platformer (czy jakoś tak), ale tam był to inny rodzaj rozpaczy - konieczność 100krotnego rozpoczynania gry od nowa, bo ginie się po zrobieniu 2 kroków ;P
wracając do LoK - po przejściu wcześniejszych 4 części, podzielonych po równo na 2 postaci, przechodząc do piątej i jak do tej pory niestety ostatniej części, gdzie wcielamy się na zmianę raz w jedną, raz w drugą - wiadomo, że wyniknie z tego coś wielkiego i tak się stało, nawet dwukrotnie
- Posty: 512
- Rejestracja: 16 sie 2013, o 19:20
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 24 razy
- Podziękowania: 23 razy
- Kontakt:
Jak do tej pory najbardziej To the Moon. Undertale po prostu boję się go dokończyć, skończyłem chwilowo przy hotelu, nie mogę się przemóc, bo boję się dokończyć tą grę, ale nie dlatego bo jest kiepska, ale raczej dlatego, gdyż to pierwszy taki przypadek, iż nie chcę kończyć tak świetnie skonstruowanej historii. Ale z drugiej strony, chciałbym już zacząć czytać na forach o tej grze, bo zapewne szybko bym sobie końcówkę tam zaspojlerował :p
Z innej beczki chyba najbardziej wstrząsające zakończenie, a jednocześnie świetnie napisany scenariusz do gry, zaraz obok gier z serii Deus Ex(może oprócz Invisible War i Project Snowblind), to Spec Ops: The Line. Polecam zagrać każdemu, kto jeszcze nie grał. Moim zdaniem mieć tej gry, a nie przejść jej, to jak trzymać kadillaka w garażu wraz z innymi samochodami typu czinkoczento i tylko po to, żeby mieć.
Pod tym względem jeszcze warto polecić jako całość pierwszy Dead Space, po tej grze nawet film Grawitacja z Sandrą Bullock swoimi efektami już specjalnie nie robił wrażenia :p. Pod względem efektów już nawet Dead Space 2 jest świetny, niby już nie survival horror, ale jako gra akcji naprawdę dobra.
Z innej beczki chyba najbardziej wstrząsające zakończenie, a jednocześnie świetnie napisany scenariusz do gry, zaraz obok gier z serii Deus Ex(może oprócz Invisible War i Project Snowblind), to Spec Ops: The Line. Polecam zagrać każdemu, kto jeszcze nie grał. Moim zdaniem mieć tej gry, a nie przejść jej, to jak trzymać kadillaka w garażu wraz z innymi samochodami typu czinkoczento i tylko po to, żeby mieć.
Pod tym względem jeszcze warto polecić jako całość pierwszy Dead Space, po tej grze nawet film Grawitacja z Sandrą Bullock swoimi efektami już specjalnie nie robił wrażenia :p. Pod względem efektów już nawet Dead Space 2 jest świetny, niby już nie survival horror, ale jako gra akcji naprawdę dobra.
- Posty: 29
- Rejestracja: 30 lis 2015, o 14:00
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
Według mnie, Life is Strange rozkłada na łopatki, ograne w sumie już 4-5 miesięcy temu, a nadal przywołuje, wesołe jak i dołujące wspomnienia
, jedyna taka gra w którą tak wsiąkłem emocjonalnie. Nie jestem pewny czy gdyby powstał sezon 2 było by tak samo, po prostu ten sukces trudno będzie powtórzyć, zdecydowanie 10/10. Ale trzymam kciuki za twórców 


Heavy rain - without a doubt