Flac i ape to bezstratne formaty o małej kompresji.
Dobrze skompresowanej mp3 nie odróżnisz od oryginału z płycty CD. Niejeden "audiofil" przy tym poległ


Flac i ape to bezstratne formaty o małej kompresji.
Twórcy? Twórcy już na tym zarobili miliony, a teraz próbują zarobić 2, 3 i 4 raz sprzedając to samo.
Powinien być darmowy bo pośrednio całą kulturę i sztukę finansuje płacąc podatki. Jak się teatr będzie utrzymywał w 100% z biletów to mnie to nie będzie obchodzić. Ciekawe czemu taką popularnością cieszą się akcje "Noc w muzeum" kiedy to wstęp jest darmowy. Jak znam życie to odpowiesz że Polacy to tacy cebulacy że im żal dać 10 zł za bilet, a fakty są takie że to nie jest 10 zł. Rodzina 2+2, bilet normalny 15, ulgowy 10, koszt dojazdu, przy okazji może coś wrzucić na ruszt i się robi 100 zł. Przeciętnej polskiej rodziny na to po prostu nie stać, ale tego nie zrouzmie ktoś kto żyje w swoim dziwnym świecie "wyższych sfer" a słoma mu z butów wystaje.
Problemem nie są reklamy same w sobie, problemem jest to co te reklamy prezentują treścią i wykonaniem. Miałem pakiet Cyfrowego Polsatu i reklamy na AXN czy National Geographic mi nie przeszkadzały. Czemu? Bo nie biegał tam "Chajzer z brudnym skarpetami" i nikt nie obchodził prawa do maksymalnego bloku reklamowego trwającego 5 minut poprzez miksowanie go z "zobacz co dzisiaj w wieczornym kinie".
Typowe podejście, które prezentuje Netflix: sprzedać 5 sztuk po 100 zł niż 500 sztuk po 10 zł w kraju gdzie cena 100 zł jest oderwana od rzeczywistości i narzekać na piractwo i cwaniaków.
Chodziło mi o sam fakt dopasowania ceny do rynku. Pewnie że 4 zł wyglądałoby o wiele lepiej niż złotych 15, ale nawet to 15 jest ceną bardzo przyjazną. W przypadku Netflixa gdy spojrzy się na cenę, ofertę, jej jakość i fakt że baza jest ruchoma zamiast stale się zwiększać oraz to o czym napisałem czyli to że przeciętny Polak - cebulak ni hu, hu nie jest skłonny tyle dać to wypada to marnie. Jest jakaś polski VOD nie pamiętam nazwy na którym można obejrzeć w pełni za darmo ze 100 czy 150 filmów tylko co z tego? Tych filmów ja bym nie chciał obejrzeć nawet gdyby mi zapłacili (no chyba że na tyle dużo żebym mógł się przed seansem odpowiedni "znieczulić). Jak widzisz nawet to że coś jest za darmo wcale nie znaczy że jest to dobre dla wszystkich.
Pelikulas już to ładnie wypunktował - zaczniemy się nawzajem sprawdzać? W tym kraju wiele osób posiada nielegalnie systemy z rodziny Windows i nawet nie jest świadoma tego faktu (głównie chodzi tutaj o zapisy licencyjne OEM i systemów uzyskanych w ramach DreamSpark).
Może dlatego że nie ma wyjścia, może dlatego że banda gamoni choć się pluje im w twarz to mówią że deszcz pada a mimo to kupują, może dlatego że mieszka w takim podłym kraju gdzie łamane są prawa konsumenta i nikogo łącznie z rządzącymi to nie obchodzi.rob006 pisze: @pelikulas
Czemu korzystasz ze Steama? Przecież nie tylko nie mają cen dostosowanych do polskiego runku, ale nie mają nawet cen w złotówkach, a mnóstwo gier nie jest dostępnych w polskiej wersji językowej. Traktują cię jak gówno, a ty jak frajer korzystasz ze Steama, kupujesz gry bez polskich tłumaczeń i jeszcze się cieszysz, ba, pewnie nawet jesteś dumny ze swojej kolekcji na Steam.
Gdyby Irlandczyk, Grek czy Niemiec zarabiał 1500 Euro i 5.50 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 60 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie , od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy.
Na jakim to my forum jesteśmy, a tak Łowcy Gier. Portal gdzie dobre 90% stałych użytkowników jest w stanie ci wypomnieć że w 2013 w sklepie X gra była tańsza o 4,5 zł. Portal gdzie dużym zainteresowaniem cieszą się sklepy rosyjskie, brazylijskie i keyshopy. Wynika to pewnie z tego faktu że oferują one o wiele wyższe standardy sprzedaży niż oferta na Steamie. I pewnie z tego samego powodu ja i inni mamy dużą kolekcje gier na Steam kupionych poza tą platformą.
Pamiętam jak z 15 lat temu za 2-ą czy 3-ą pensje kupiłem wzmacniacz i cd Cambridge Audio + głośniki Audio Vector. Ile się gość nabiegał z głośnikami żebym sobie dopasował. Siedziałem w pokoju i słuchałem i słuchałem. I nikt mi nie powie, że nie ma różnicy w jakości dźwięku. Sprzęt mam do dziś, sąsiadów czasami pewnie wkurzam, jakość jest
Nie oglądam oneline... ma tv i styka, do tego prawie 2k oryginalnych filmow na dvd
99% gier go wymaga, taka jak i upleja czy origina :} Steam traktuje wszystkich jak gówno, wiec mi sie podoba ze brytol, amerykanin czy niemiec czy polak jest równy dla steamarob006 pisze: @pelikulas
Czemu korzystasz ze Steama? Przecież nie tylko nie mają cen dostosowanych do polskiego runku, ale nie mają nawet cen w złotówkach, a mnóstwo gier nie jest dostępnych w polskiej wersji językowej. Traktują cię jak gówno, a ty jak frajer korzystasz ze Steama, kupujesz gry bez polskich tłumaczeń i jeszcze się cieszysz, ba, pewnie nawet jesteś dumny ze swojej kolekcji na Steam.
To niech sobie ogląda i daruje sobie śmieszne komentarze o usłudze, z której i tak by nie korzystał. Ja sam abonamentu wykupować na razie nie zamierzam, ale jestem szczerze zażenowanym twoim podejściem i roszczeniową postawą. Podejrzewam że sporo osób jednak z Netfilxa korzysta mimo braku tłumaczeń i ceny z kosmosu, a samego wejścia na nasz rynek ludzie wyczekiwali od niemal 2 lat, więc teksty typu "Wchądząc do nas z buta, bo nikt ich nie zapraszał powinni się dostosować do nas, a nie my do nich." są po prostu głupie. Sam będziesz później narzekał że Polska jest traktowana jako trzeci świat, ale to w dużej mierze zasługa takich komentarzy jak twój i podejścia "za drogo bo nie za darmo".
Statystyka z kosmosu. Na samym gogu masz prawie półtora tysiąca gier bez DRMów. Gier na Steamie masz lekko ponad 8k. Do the math.99% gier go wymaga, taka jak i upleja czy origina :}
Chcesz powiedzieć że na Steama nie ma blokad regionalnych? Chcesz powiedzieć że tylko angielska wersją językowa to równe traktowanie Polaków i Amerykanów? Chcesz powiedzieć że taka sama cena dla Niemca i Polaka to równe traktowanie? Proszę cię...Steam traktuje wszystkich jak gówno, wiec mi sie podoba ze brytol, amerykanin czy niemiec czy polak jest równy dla steama
Nie zrozumiałes konteksturob006 pisze:To niech sobie ogląda i daruje sobie śmieszne komentarze o usłudze, z której i tak by nie korzystał. Ja sam abonamentu wykupować na razie nie zamierzam, ale jestem szczerze zażenowanym twoim podejściem i roszczeniową postawą. Podejrzewam że sporo osób jednak z Netfilxa korzysta mimo braku tłumaczeń i ceny z kosmosu, a samego wejścia na nasz rynek ludzie wyczekiwali od niemal 2 lat, więc teksty typu "Wchądząc do nas z buta, bo nikt ich nie zapraszał powinni się dostosować do nas, a nie my do nich." są po prostu głupie. Sam będziesz później narzekał że Polska jest traktowana jako trzeci świat, ale to w dużej mierze zasługa takich komentarzy jak twój i podejścia "za drogo bo nie za darmo".
Statystyka z kosmosu. Na samym gogu masz prawie półtora tysiąca gier bez DRMów. Gier na Steamie masz lekko ponad 8k. Do the math.99% gier go wymaga, taka jak i upleja czy origina :}
Chcesz powiedzieć że na Steama nie ma blokad regionalnych? Chcesz powiedzieć że tylko angielska wersją językowa to równe traktowanie Polaków i Amerykanów? Chcesz powiedzieć że taka sama cena dla Niemca i Polaka to równe traktowanie? Proszę cię...Steam traktuje wszystkich jak gówno, wiec mi sie podoba ze brytol, amerykanin czy niemiec czy polak jest równy dla steama
Steama jestes zmuszony uzywac, netflixa nie... I zrozum co pisze steam tez nie jest dobry bo on wszystkich uzytkownikow ma w zadzie
Robi się bo jest na to zapotrzebowanie. Tak samo od lat robi się też dubbing filmów aktorskich, co nie znaczy że nie ma ludzi którym dubbing nie odpowiada i wolą napisy albo w ogóle radzą sobie bez nich. Od początku pewne było że Netflix będzie miał spore braki w ofercie i tłumaczeniach na wejściu do naszego kraju (choć akurat braku napisów do HoC się nie spodziewałem...), to jest standardowe badanie niepewnego rynku jakim jest Polska. Oferta i baza tłumaczeń będzie się pewnie z czasem poprawiać, chyba że nikt nie będzie zainteresowany płaceniem za treści w takim modelu i Polska okaże się nieopłacalnym rynkiem dla Netflixa - wtedy pozostaną albo horrendalne ceny Blu-rayów i biedne polskie serwisy VOD, ewentualnie pirackie serwisy.
Kto cię zmusza do korzystania ze Steama? Da się żyć bez grania, a dodatkowo jest mnóstwo gier które Steama nie wymagają. A jeśli uważasz że musisz zagrać w grę X, a ona jest dostępna tylko na Steama, to dałeś sobie wmówić potrzeby zwykłym marketingiem. Tak samo Netflix to obecnie jedyna platforma pozwalająca legalnie obejrzeć niektóre seriale - tak samo jesteś "zmuszony" do korzystania z niego, ale tylko wtedy, gdy dasz to sobie wmówić.