Ulubieni reżyserzy
- Posty: 237
- Rejestracja: 5 cze 2013, o 17:50
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 21 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Kontakt:
Hitchcock (acz nie każdy jego film), Nolan (poza Dark Knight Rises), wcześni Ridley Scott, Spielberg, Cameron, Coppola, Forman.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2013, o 23:12 przez Hitokiri, łącznie zmieniany 1 raz.
- Posty: 1956
- Rejestracja: 22 cze 2013, o 19:20
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 249 razy
- Podziękowania: 393 razy
- Kontakt:
Sidney Lumet, Alfred Hitchcock, Akira Kurosawa, Francis Coppola, Ridley Scott, Martin Scorsese, Steven Spielberg z początkowego okresu twórczości.
Ach te wszystkie wspaniałe filmy kiedy nie było green screenów i blue boxów...
Ach te wszystkie wspaniałe filmy kiedy nie było green screenów i blue boxów...
- Posty: 150
- Rejestracja: 12 lip 2013, o 22:15
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
1.)Cris Nolan za swoje intelektualne rajdy na mózgownice widzów oczywiście te wizualne. Eh po memento dalej nie wiem jak rozgryźć te klocki.
2.) Quentin Tarantino - oj powiedział bym całokształt. Tak, naprawdę fantastyczne filmy z głośnym Django czy też Pulp Fiction. A także za pewną scenę z pewnego filmu - ale żeby nie mogliście mnie posądzić o brak poprawności politycznej nie powiem jaką to sceną się szczycę.
3.) Wojtek Smarzowski - bardzo dobry reżyser.
4.) Peter Jackson- za wizualizację powieści jednego z moich ulubionych autorów. I to z jakim efektem
Kolejność przypadkowa i to tak na szybko. Z pewnością kilku pominąłem, jest też wiele reżyserów pięciu minut, którzy zachwycili daną produkcją. Niestety w dzisiejszych czasach coraz mniej znaczy reżyser a coraz więcej ekipa filmowa;/
2.) Quentin Tarantino - oj powiedział bym całokształt. Tak, naprawdę fantastyczne filmy z głośnym Django czy też Pulp Fiction. A także za pewną scenę z pewnego filmu - ale żeby nie mogliście mnie posądzić o brak poprawności politycznej nie powiem jaką to sceną się szczycę.
3.) Wojtek Smarzowski - bardzo dobry reżyser.
4.) Peter Jackson- za wizualizację powieści jednego z moich ulubionych autorów. I to z jakim efektem

Kolejność przypadkowa i to tak na szybko. Z pewnością kilku pominąłem, jest też wiele reżyserów pięciu minut, którzy zachwycili daną produkcją. Niestety w dzisiejszych czasach coraz mniej znaczy reżyser a coraz więcej ekipa filmowa;/
- Posty: 3176
- Rejestracja: 16 gru 2012, o 15:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 15 razy
- Podziękowania: 27 razy
- Kontakt:
W większości zagraniczne nazwiska, więc ja dołożę Stanisława Bareję, jego filmy można w kółko oglądać.
Nowe produkcje Wajdy czy Polańskiego nie umywają się do ich dawnych dzieł, ale nadal ich filmy dobrze się ogląda.
Nowe produkcje Wajdy czy Polańskiego nie umywają się do ich dawnych dzieł, ale nadal ich filmy dobrze się ogląda.
Dużo ich. Ostatnio męczę filmy Cronenberga i Waltera Hilla, i jakkolwiek jakość jest różna, nie zawsze najwyższa, to jednak czuć i u jednego i u drugiego tą specyficzną rękę. Naturalnie ręka Cronenberga jest baaardzo specyficzna;) A taku ulubiony ulubiony reżyser? Ciężka sprawa. Może Lynch? Albo Tarantino? Albo Leone? Kurde, nie idzie wybrać!
- Posty: 1956
- Rejestracja: 22 cze 2013, o 19:20
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 249 razy
- Podziękowania: 393 razy
- Kontakt:
Ojej, a ja zapomniałem Polakach.
Niezapomniane komedie Julka Machulskiego, Bareji, czy też Chmielewskiego.
Spróbujcie porównać sobie "Nie lubię poniedziałku" z taką niedawną "Kac Wawą"...
Niezapomniane komedie Julka Machulskiego, Bareji, czy też Chmielewskiego.
Spróbujcie porównać sobie "Nie lubię poniedziałku" z taką niedawną "Kac Wawą"...
- Posty: 3176
- Rejestracja: 16 gru 2012, o 15:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 15 razy
- Podziękowania: 27 razy
- Kontakt:
Niestety inteligentny dowcip w tym kraju najwidoczniej umarł, jak nie wstawisz słów k**** i podobnych to ludzie nie wiedzą nawet kiedy się mają śmiać. To działa na tej samej zasadzie co śmiech w tle w sitcomach. Sam już nie wiem czy scenarzyści mają nas za idiotów czy to społeczeństwo traci pkt. IQ i muszą się do tego dostosować.
Całe szczęście, że cały czas powtarzają te stare seriale komediowe jak Alternatywy 4, można co roku oglądać i świetnie się bawić za każdym razem.
- Posty: 729
- Rejestracja: 11 paź 2013, o 17:43
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 113 razy
- Podziękowania: 76 razy
- Kontakt:
Werner Herzog, Lars von Trier, F.F. Coppola, Bela Tarr, John Carpenter, David Cronenberg, Petr Zelenka, Krzysztof Kieślowski, Wojciech Jerzy Has. Polecam - cokolwiek tych panów będziecie mieli okazję obejrzeć!
- Posty: 313
- Rejestracja: 9 gru 2012, o 00:00
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
Oj nie gadaj. Ranczo jest jednym z moich ulubionych seriali komediowych :] Raz im coś jednak wyszło.
A żeby nie było że off top. Tarantino, Nolan, Reitman, Coppola, Scott. Ale to taki czubek góry lodowej, bo jest jeszcze paru innych, ale można by tak godzinami.
Z Polskich ? Ciężko o ulubionego. Ostatnio Stuhr :]
A żeby nie było że off top. Tarantino, Nolan, Reitman, Coppola, Scott. Ale to taki czubek góry lodowej, bo jest jeszcze paru innych, ale można by tak godzinami.
Z Polskich ? Ciężko o ulubionego. Ostatnio Stuhr :]