Markiem pisze: Wiemy, że potrzebuje pracy. Ten wątek powstał, by zwracać uwagę w którym zakresie
W kwestii formalnej, to ten wątek powstał, żeby się poskarżyć na limity kwotowe sprzedaży powiązane z reputacją i problem nabicia takowej. Jeśli ktoś z ekipy go śledzi w celu innym niż moderacyjny bądź rozrywkowy to chyba ma za mało do roboty. Wątek ze zwracaniem uwagi jest tu:
tu.
Markiem pisze: i pomagamy wyszczególniając pewne kwestie. Jeżeli jakiś błąd jest wytykany wielokrotnie, na niego trzeba zwrócić uwagę w pierwszej kolejności, a nie zacząć udawać, że nie istnieje.
Pomijając temat wątku, czyli limity reputacyjne to ja tu widzę echa wojny cebuli z januszem to znaczy kupującego ze sprzedającym. Wiadomym jest, że jeśli coś sprzedaję to chciałbym wziąć jak najwięcej, janusz za pojedynczą grę z bundla najchętniej pokryłby sobie koszty bundla całościowo i żeby jeszcze na drugiego zostało. Kupić wolałbym z kolei za grosze, cebula za odkrytą grę z Humble Monthly rzuciłby max 7 zeta, bo przecież 7 gier w bundlu, 50/7 to tyle wychodzi i tak już powinno zostać po wiek wieków. Czy tak działa rynek? No nie bardzo, promocje robi się po to, żeby sprzedać dużo i tanio ale później cena wraca do normy i pozostaje albo kupić po normalnej, albo liczyć na kolejną promocję.
Tymczasem goście od platformy to trzecia strona, która ma swoje problemy. Po pierwsze chcą, żeby dobrze czuli się tutaj zarówno kupujący jak i sprzedający. Pierwszych trzeba czasem bronić, drugich z kolei wspierać. A do tego dobrze ma się czuć sama platforma. Wywalanie na listę wszystkiego co się da wcale nie jest takie fajne, bo i bazę obciąża i sprawia, że zamiast klikać na oferty to tylko na listę ludzie patrzą. W szczególności, jeśli na liście poza ceną oferty dorzuci się jeszcze najniższą cenę historyczną, i (uwaga, wyolbrzymiam) do tego aktualną na steamie bo w sumie warto byłoby wiedzieć czy nie warto wziąć za gabeny i nie ryzykować i nominalną na steamie bo w sumie warto byłoby wiedzieć ile się zaoszczędzi to zrobi się już z samymi cenami chaos i pożoga. A jeszcze czy gra była w bundlu, a w ilu, a kiedy, a może akurat jest. Te informacje są. W innym serwisie. Są na Steamie jak ktoś ma zainstalowanego enhancedsteam. Są w salenautsach. Czyli generalnie dwa kliki dalej (albo hej, jak ktoś zainstaluje moje skrypty z plusa, to steam jest w zasięgu jednego klika). I co lepsze, nie zaciemniają obrazu na liście tym, którzy dorywczo chcą sobie raz na jakiś czas taniej kupić gierkę czy dwie. Nie wiem czy to jednak nie jest największa grupa i dla nich dowalenie jakichś cen z kosmosu sprzed stu lat byłoby konfudujące. Bo jak to, gra była w bundlu w 2011 (cokolwiek to znaczy) a ten zdzierca sprzedawca woła sobie za nią 5 zeta? A takiego wała!
TL;DR
Na miejscu ekipy nie dawałbym na liście żadnej innej ceny jak cena oferty, bądź najniższa obecna cena na bazarze.