Na ten moment ostatnia część przygód panny Croft. Uważam, że twórcy odpuścili sobie trochę walki w stylu 'Rambo' i zwrócili się ku temu, czym faktycznie Tomb Raider powinien być - eksplorowaniem grobowców. Jest ich więcej względem poprzedniczek…. i dobrze! Grobowce są rozbudowane, niektóre z nich są łatwe – nad niektórymi trzeba pogłówkować. Co do fabuły, w moim odczuciu jest ona najmniej interesująca z całej trylogii o Trinity – niemniej nadal są to moje klimaty więc osobiście mi się podobało. Osiągnięcia są typowe: fabularne, zbierz x rzeczy, wykonaj x różnych zabójstw, artefakty, misje poboczne oraz grobowce. Tak jak w poprzedniej części pojawiły się acziwki za bicie czasu i rekordu we wszystkich grobowcach – na szczęście wystarczy brązowy medal żeby je zdobyć, więc jeśli ktoś zastanawiał się czy odpuścić sobie maksowanie z powodu tych konkretnych achievementów – to nie ma czym się martwić. Brązowe medale są całkiem łatwe do zdobycia, więc nie ma co się poddawać. Wiem co mówię, gdyż personalnie nie jestem fanką tego typu osiągnięć, a całkiem sprawnie mi poszło ich zdobycie.

#199 (completionist) #197 (steam) Family Mysteries: Poisonous Promises
Kolejny HOG na mojej liście. Historia zabójstwa młodej dziewczyny oraz handlu bronią.

#200 (completionist) #198 (steam) Oceanhorn: Monster of Uncharted Seas
Gierka odnaleziona gdzieś w czeluściach mojej biblioteki. Są to przygody młodego śmiałka, który wyrusza w podróż od wysypy do wyspy, by odnaleźć swojego ojca. Jest to gra przygodowa z widokiem z góry, z delikatnymi elementami fantasy. Gra nie posiada skomplikowanych mechanik aczkolwiek nie odpuszcza i robi wszystko byśmy nie odłożyli pada po godzinie. Można by ją opisać jako ten gorszy klon ‘Zeldy’. Osiągnięcia koncentrują się głównie na levelowaniu postaci, fabule, zbieraniu znajdziek oraz pokonywaniem wrogów. Czas, który potrzebowałam na ukończenie gry to około 26h, natomiast wierzę, że da się to zrobić szybciej.

#201 (completionist) #199 (steam) John Wick Hex
Nie tak dawno przygody Baby Yagi pojawiły się w Humble Bundle więc postanowiłam się ponownie zatopić w jego świat. Z imersją nie było żadnego problemu, gdyż gra jest na licencji filmu, a głosów Winstona oraz Charona udzieli ci sami aktorzy wcielający się w ich role w filmie. Jest to strategia z turowymi walkami, gdzie każdy ruch trzeba zaplanować. Bardzo ładnie wygląda graficzna strona tego projektu. Komiksowa stylistyka z neonowymi kolorami. Żeby zdobyć osiągnięcia powiązane ze specjalną rangą protagonisty trzeba wyszukać w necie dokładnych instrukcji co trzeba zrobić (np. ile broni użyć), gdyż gra wyjaśnia to trochę połowicznie i w sumie to nie wiadomo jakie kryteria trzeba spełnić. Jedno osiągnięcie jest powiązane z odpaleniem gry o 18:00 godzinie. W moim przypadku znalezienie czasu, aby to zrobić to 1 miesiąc. XD

#202 (completionist) #200 (steam) Metro: Last Light Redux
Powtórka przygody o stalkerze Artiomie. Wersja ‘Redux’ różni się od poprzedniczki przede wszystkim poprawioną grafiką. Dymy, toksyny oraz promienie wyglądają o wiele lepiej niż w wersji ‘Complete Edition’. Ponadto wersja ‘Redux’ posiada o 21 mniej osiągnięć od oryginału, między innymi misje DLC nie posiadają dodatkowych celów do zdobycia. Usunięto też irytujące osiągnięcia z zabiciem z każdej broni oraz nie zabijanie żadnego człowieka przez całą grę (w moim przypadku w oryginalnej wersji spowodowało to rozpoczęcie gry od nowa, ponieważ gdzieś pod koniec gry sekundowe zaćmienie mózgu powiedziało ‘strzelaj’, a wczytanie save’a nie resetowało tego zabójstwa.) W dalszym ciągu jest to dobra gra, klimatyczna i teraz tylko czeka na mnie ‘Exodus’ oczywiście w dwóch wersjach: oryginalnej oraz enhanced
