Gry które przeszły bez echa
- Posty: 2002
- Rejestracja: 17 mar 2013, o 22:38
- Podziękował: 298 razy
- Podziękowania: 261 razy
- Kontakt:
Shadow of the Colossus i ICO to jedne z najbardziej popularnych gier na PS2 i nawet ja, osoba niemająca konsoli Sony niemal do końca jej generacji słyszałem o tych grach i dla nich (no, jeszcze Gran Turismo i Tourist Trophy
) w końcu tę konsolę nabyłem.

- Posty: 90
- Rejestracja: 1 maja 2013, o 13:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Głuchołazy
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
Akurat mówienie, że Gorky przeszło bez echa to abstrakcja. Co jak co, ale Gorky17 było jedną z niewielu gier sprzed czasów painkillera, którą kojarzono na Zachodzie. Ponadto nie znam chyba nikogo z mojego rocznika lub mi podobnych, który o tej grze czy serii nie słyszał. To, że pozostałe dwie części przeszły bez echa, to akurat nic dziwnego. Niestety ale Gorky Zero było hmm...tanią podróbką Splinter Cella, gdzie szlag trafił wszystko to, co podobało mi się w Gorky17. Kurcze tak dochodzę do wniosku, że chciałbym zobaczyć remake, albo drugą część Gorky17:P.
- Posty: 159
- Rejestracja: 16 cze 2013, o 15:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: jest bardzo dobra
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 6 razy
- Kontakt:
Wg mnie jedną z najbardziej niedocenionych gier jest Darkness II, trafiłem na nią z przypadku.
Nietypowy FPS ze świetną historią, scenami walk, zróżnicowaniem poziomów i do tego coop.
Jedyną wadą jest to, że zabawa szybko się kończy
Nietypowy FPS ze świetną historią, scenami walk, zróżnicowaniem poziomów i do tego coop.
Jedyną wadą jest to, że zabawa szybko się kończy

Taa, nikt prawe nie kupił - zaraz po premierze. Do tej pory chyba każdy już w tę grę grał i ją kupił (na steamie, na xboksowym markecie, na sprzęty z iOS-em - no i była niedawno w bundlu a nawet na płytce w CDA), więc gadanie o tym, jaka ta gra niedoceniona jest deczko przesadzone.
- Posty: 76
- Rejestracja: 28 sty 2013, o 11:58
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
Oj, zdziwiłbyś się, jak mało w moim poście przesady. Z resztą, jak o zagranie rozumiem ukończenie gry, a pewnie wiele osób mających grę ze źródeł które podałeś odpaliło, pograło godzinę i zapomniało.
Przesady jest w nim dużo - sam Schafer w jednym wywiadzie stwierdził, że w trakcie akcji z bundlem zarobili na Psychonautach więcej, niż przez cały okres wcześniejszej sprzedaży. Poza tym dumanie nad tym, ile osób kupiło i przeszło całą grę, a ile kupiło i pograło tylko chwilę są bzdurne, bo nie wnoszą niczego do tematu. Nie da się tego ani sprawdzić, ani wyciągnąć z tego żadnych wniosków (bo nawet jeśli to prawda, że ci którzy kupili grę ze źródeł które podałem, nie zagrali w nią dłużej niż pół godziny, to co to oznacza? Że gra jest jednak beznadziejna a jej optymistyczne recenzje były przesadzone? Czy że ludzie kupili grę i jej nie docenili, bo są ślepi na jej zachwycające zalety?)
- Posty: 76
- Rejestracja: 28 sty 2013, o 11:58
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
A gdyby tyle sprzedali po premierze, to zarobili by jeszcze więcej. Ale z jakiegoś powodu gracze nie kupili.Przesady jest w nim dużo - sam Schafer w jednym wywiadzie stwierdził, że w trakcie akcji z bundlem zarobili na Psychonautach więcej, niż przez cały okres wcześniejszej sprzedaży.
Dlaczego? To nie temat o wynikach finansowych gier, tylko o grach niedocenionych. I ja uważam, że Psychonauts zostało niedocenionePoza tym dumanie nad tym, ile osób kupiło i przeszło całą grę, a ile kupiło i pograło tylko chwilę są bzdurne, bo nie wnoszą niczego do tematu.
Nie, Psychonauts miało ten problem, że było jak papuga w stadzie wróbli- zadziobana, bo była zbyt oryginalna. I gatunek też nie trafiał za bardzo w czas wydania, gdzie platformówki na PC były w odwrocie.Nie da się tego ani sprawdzić, ani wyciągnąć z tego żadnych wniosków (bo nawet jeśli to prawda, że ci którzy kupili grę ze źródeł które podałem, nie zagrali w nią dłużej niż pół godziny, to co to oznacza? Że gra jest jednak beznadziejna a jej optymistyczne recenzje były przesadzone? Czy że ludzie kupili grę i jej nie docenili, bo są ślepi na jej zachwycające zalety?)
Zadziobały Psychonautów problemy finansowe wydawcy a nie konkurencja (konkurencja, jaka konkurencja?). Poza tym gra była robiona bardziej na konsole niż na PC. Ja podtrzymuję swoje zdanie, że gra została doceniona - po tym jak prawa wróciły do Double Fine gra się sprzedaje świetnie na wielu platformach.
- Posty: 76
- Rejestracja: 28 sty 2013, o 11:58
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
Zgadzam się, ale też nadmieniam że nigdzie nie pisałem o tym że konkurencja załatwiła Psychonautów.Zadziobały Psychonautów problemy finansowe wydawcy a nie konkurencja (konkurencja, jaka konkurencja?). Poza tym gra była robiona bardziej na konsole niż na PC.
A ja podtrzymuję swoje-bo nie zauważyłeś chyba, że to nie temat o sprzedaży gier, a o tych grach, które przeszły bez echa. Bo to , że gra się sprzedaje, nie zawsze znaczy że została doceniona. Wiele osób kupiło bundle z Psychonauts dla innych gier. Wielu kupiło CDA dla reszty gier, nie dla Psychonautów. W tych przypadkach ta gra była przystawką, nie daniem głównym, niestety.Ja podtrzymuję swoje zdanie, że gra została doceniona - po tym jak prawa wróciły do Double Fine gra się sprzedaje świetnie na wielu platformach.
No to tym bardziej Psychonauci nie "przeszli bez echa" - zobacz ile było świetnych recenzji. Jeśli nie zwracamy uwagi na sprzedaż (która była kiepska po premierze), to ja nie wiem dlaczego uważasz, że ta gra "przeszła bez echa". Recenzje miała świetne, mówiło się o niej w samych pozytywach.
Psychonauci byli głównym pełniakiem w tym numerze, reklamowanym jako polska premiera. I to właśnie powód kiepskiej sprzedaży po premierze - gra przez wiele lat nie była dostępna w wielu krajach.
Taa... Pewnie dla Little Cars in the Great RaceWielu kupiło CDA dla reszty gier

- Posty: 76
- Rejestracja: 28 sty 2013, o 11:58
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
Kod: Zaznacz cały
No to tym bardziej Psychonauci nie "przeszli bez echa" - zobacz ile było świetnych recenzji. Jeśli nie zwracamy uwagi na sprzedaż (która była kiepska po premierze), to ja nie wiem dlaczego uważasz, że ta gra "przeszła bez echa". Recenzje miała świetne, mówiło się o niej w samych pozytywach.
A czemu była niedostępna? Jak myślisz? Bo mało kto kupował, więc nie spieszyło im sie wydawać ją w innych krajach.Wielu kupiło CDA dla reszty gier
Taa... Pewnie dla Little Cars in the Great RacePsychonauci byli głównym pełniakiem w tym numerze, reklamowanym jako polska premiera. I to właśnie powód kiepskiej sprzedaży po premierze - gra przez wiele lat nie była dostępna w wielu krajach.
Raczej powód jest taki, że CEO wydawcy wkrótce po premierze rzucił pracę, firma miała poważne problemy i po prostu nikt się tym nie zajął - zszedł pierwszy nakład i nigdy nie wytłoczono drugiego.
A z tym pytaniem to proszę bardzo - na pewno wielu, którzy w 2005 roku grali na konsolach i komputerach (niekoniecznie w Psychonautów) i którzy do tej pory interesują się grami znają ten tytuł. Bo ta gra nie przeszła bez echa - ciągle o niej się pisze i mówi (o tym jak to się źle sprzedała, o tym czy będzie kolejna część itp itd).
A z tym pytaniem to proszę bardzo - na pewno wielu, którzy w 2005 roku grali na konsolach i komputerach (niekoniecznie w Psychonautów) i którzy do tej pory interesują się grami znają ten tytuł. Bo ta gra nie przeszła bez echa - ciągle o niej się pisze i mówi (o tym jak to się źle sprzedała, o tym czy będzie kolejna część itp itd).
- Posty: 1463
- Rejestracja: 29 lis 2012, o 23:00
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Outer Heaven
- Podziękował: 121 razy
- Podziękowania: 2 razy
Wydawca padł właśnie przez to, że wyłożył pieniądze na Psychonautów. Schafer ma raczej złą opinię, jeśli chodzi o marnowanie pieniędzy i większość majorsów wtopiła na jego projektach (np. Brutal Legend, Activision porzuciło projekt przez wymagania finansowe Schafera, EA to wydało, ale gra była kompletną klapą i później już nie współpracowali).
A co do tego, że przeszła bez echa, to się nie zgodzę. Wszyscy, którzy poważniej interesują się grami, słyszeli o grze, tylko po prostu niewielu zagrało. To niepierwszy i nieostatni taki przypadek (np. Beyond: Good & Evil, nawet nowe DMC można nieco pod to podciągnąć).
A co do tego, że przeszła bez echa, to się nie zgodzę. Wszyscy, którzy poważniej interesują się grami, słyszeli o grze, tylko po prostu niewielu zagrało. To niepierwszy i nieostatni taki przypadek (np. Beyond: Good & Evil, nawet nowe DMC można nieco pod to podciągnąć).
Advent Rising 
Poznałem tą grę właśnie dzięki CDAction, na początku pograłem godzinkę i odstawiłem, bo nie miała "nic ciekawego" do zaoferowania. Jakiś czas potem wróciłem do niej, i byłem zachwycony. Grafika może nie jest świetna, sama mechanika gry też jakoś nie powala, ale fabuła bardzo mnie wciągnęła, a soundtrack to najlepszy jaki w życiu słyszałem (Jak ktoś nie słyszał, polecam sprawdzić na YouTube ;]). Advent Rising miało stanowić trylogię, ale przez małą popularność pierwszej części, prawdopodobnie nigdy nią nie zostanie.

Poznałem tą grę właśnie dzięki CDAction, na początku pograłem godzinkę i odstawiłem, bo nie miała "nic ciekawego" do zaoferowania. Jakiś czas potem wróciłem do niej, i byłem zachwycony. Grafika może nie jest świetna, sama mechanika gry też jakoś nie powala, ale fabuła bardzo mnie wciągnęła, a soundtrack to najlepszy jaki w życiu słyszałem (Jak ktoś nie słyszał, polecam sprawdzić na YouTube ;]). Advent Rising miało stanowić trylogię, ale przez małą popularność pierwszej części, prawdopodobnie nigdy nią nie zostanie.