Nie tylko gramy: Pochwal się (prze)czytanymi książkami

Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 222
Rejestracja: 27 sty 2013, o 07:33
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:

"Starcie królów" George R.R. Martin
"Samozwaniec" tom 1 Jacek Komuda
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 5
Rejestracja: 11 wrz 2013, o 20:37
Podziękował: 0
Podziękowania: 0

http://lubimyczytac.pl/profil/406471/marcin - trochę tego jest za mną i jeszcze trochę przede mną ;)
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 291
Rejestracja: 1 paź 2013, o 17:17
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 1 raz
Podziękowania: 6 razy
Kontakt:

TruePirate pisze: Jakiś czas temu skończyłem Drogę Królów. Naprawdę strasznie przyjemnie się czyta, mimo, że książka jest całkiem sporych rozmiarów i w dodatku ma prawie 1000 stron to niecały tydzień i książkę już skończyłem. Jest to jedno z lepszych fantasy jakie ostatnio czytałem.
Słowa Świetlistych ( czy jak to tam przetłumaczyli) też bardzo dobre :d
Niedawno skończyłem trylogię Pierwsze Prawo Joe Abercombie'go - całkiem przyjemnie się czytało.
Obecnie Marsjanin Andy Weir
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 160
Rejestracja: 4 lip 2013, o 10:19
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 12 razy
Podziękowania: 21 razy
Kontakt:

Czy ktoś może polecić/odradzić książki z Shadowruna Roberta Charrette?
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 357
Rejestracja: 28 lut 2015, o 09:39
Płeć: Mężczyzna
Discord: jojoPL1987#1944
Podziękował: 37 razy
Podziękowania: 244 razy
Kontakt:

Polecam "Rękę mistrza" Stephena Kinga. Jeżeli komuś spodobała się gra Alan Wake to "ręka" tym bardziej powinna mu przypaść do gustu (podobny motyw główny, w sensie wyjaśnienia fabuły).
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 693
Rejestracja: 5 cze 2013, o 00:01
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 23 razy
Podziękowania: 6 razy
Kontakt:

jojo87 pisze: Polecam "Rękę mistrza" Stephena Kinga. Jeżeli komuś spodobała się gra Alan Wake to "ręka" tym bardziej powinna mu przypaść do gustu (podobny motyw główny, w sensie wyjaśnienia fabuły).
Przeczytałem w zeszłym miesiącu... i chyba czytaliśmy inne książki, grając w inne gry. "podobny motyw główny, w sensie wyjaśnienia fabuły" - nawet nie bardzo wiem co to oznacza, ale obie te "produkcje" nie mają ze sobą wiele wspólnego (aczkowiel Alan Wake ma wiele wspólnego z twórczością samego Kinga).
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 357
Rejestracja: 28 lut 2015, o 09:39
Płeć: Mężczyzna
Discord: jojoPL1987#1944
Podziękował: 37 razy
Podziękowania: 244 razy
Kontakt:

Emkas, wyjaśnienie o co mi chodzi podaję w spojlerze, kto będzie zainteresowany ten przeczyta.
Spoiler:pokaż
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 761
Rejestracja: 30 cze 2013, o 09:28
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 46 razy
Podziękowania: 41 razy
Kontakt:

Wczoraj na spokojnie przeczytalem caly ten temat i widze, ze w wiekszosci powtarzaja sie tytuly paru polskich fantastow. Pare osob siega po cos innego i od nich spisalem sobie tytuly, z ktorymi nie mialem jeszcze do czynienia. Czytam ok. 80 ksiazek rocznie, wiec to ciekawy dla mnie temat.
Obecnie koncze ksiazke "Wrogowie: Historia FBI" Tima Wenera. Napisze tak: ksiazka ciekawa, ale pewne podstawy z zakresu wiedzy o historii USA trzeba miec. Najlepiej omowiony (nie dziwne) okres wladzy Hoovera. Swietnie sie czytalo tematy wokol Nixona i afery Watergate. Natomiast pozniej autor zaczyna przeskakiwac po lebkach, az do lat 90. Zostalo mi jeszcze 50 stron, czyli juz okres 11 wrzesnia. Choc ksiazka momentami mnie zmeczyla, i tak zamierzam dokupic druga - o CIA - tego samego autora.
A gdybym mial wskazac moj ulubiony cykl to beda "Kroniki Amberu" Rogera Zelaznego (dlaczego nikt tego dotad tu nie wymienil?). Ksiazke "Dziewieciu ksiazat Amberu" przeczytalem chyba w piatej-szostej klasie podstawowki. Wtedy czytalem glownie kryminaly i jakies ksiazki przygodowe, ale wzialem te na probe i wsiaklem. Tak bardzo, ze gdy ze trzy lata temu dowiedzialem sie, ze bylo wiecej, kupilem wydanie zbiorcze (w dwoch tomach lacznie 10 czesci). I uwielbiam kazda, ale nie znosze w nich podrozy - zawsze trwaja dwie strony, kolory i otoczenie sie zmieniaja, nuda smiertelna.
Moja ulubiona seria w tamtym okresie byla seria "Przygody Trzech Detektywow" podpisywana nazwiskiem Hitchcocka (oczywiscie on tego nie pisal). Wtedy marzylem, by byc jednym z nich i tez miec tajna kwatere glowna ;) Przeczytalem wtedy cala serie glowna oraz te pozniejsza. Ostatnio dowiedzialem sie, ze jest tez nowa seria, bo calosc jest bardzo popularna w Niemczech. I faktycznie - tutaj nawet w Rossmannie mozna kupic te ksiazki i audiobooki! W Polsce natomiast wydano tylko trzy czesci z tej serii. Kupilem z ciekawosci i zgrzytam zebami. Oczywiscie dlatego, ze ciezko mi zniesc cos tak naiwnego, w czym zaczytywalem sie jako dzieciak. Ale tez dlatego, ze sa slabsze, brakuje prawdziwego niebezpieczenstwa, jak bylo kiedys. A moze to tylko moje wspomnienia, bo bylem wtedy mlodszy, slonce swiecilo jasniej, a trawa byla bardziej zielona...?

PS: Moja nastepna lektura to "Doktryna szoku" Naomi Klein, ktorej "No Logo" szalenie mi sie podobalo.
PS2: Odnosnie @PS: nie kupujcie rzeczy Nike ;P
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 693
Rejestracja: 5 cze 2013, o 00:01
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 23 razy
Podziękowania: 6 razy
Kontakt:

jojo87 pisze: Emkas, wyjaśnienie o co mi chodzi podaję w spojlerze, kto będzie zainteresowany ten przeczyta.
Spoiler:pokaż
No OK, ale to jest naprawdę chyba jedyny motyw jaki łączy te dwie rzeczy. Którego szczerze mówiąc w ogóle nie ogarnąłem. Poza tym można domniemać czy Edgar został sprowadzony na Wyspę przez lalkę czy ta zawładnęła nim później. Ale przyznaję Ci rację :piwo:
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 761
Rejestracja: 30 cze 2013, o 09:28
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 46 razy
Podziękowania: 41 razy
Kontakt:

Wczoraj skonczylem: Patrick Lee "Uciekinierka" z Czarnej Serii. Napalilem sie, a wyszlo srednio. Ksiazke czyta sie bardzo szybko. Do czego ja porownac? Na wyrost (i to bardzo) to takie skrzyzowanie "Podpalaczki" i "Tozsamosci Bourne'a". A ze ulomne, to inna sprawa. Jest tu pare nielogicznych elementow, autor troche brnie. Najpierw skomplikowal wszystko mocno, a potem nie wiedzial, jak to odkrecic. Bohaterka jest bardzo malo wiarygodna, juz lepiej wypada bohater. Tak czy inaczej bardzo trudno utrzymac zawieszenie niewiary.
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 222
Rejestracja: 27 sty 2013, o 07:33
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:

"Oko Jelenia - Pan Wilków" Andrzej Pilipiuk
"Wampir z M-3" Andrzej Pilipiuk
Mey
Awatar użytkownika
Mey
Robin Hood
Posty: 139
Rejestracja: 28 lip 2013, o 23:01
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 4 razy
Podziękowania: 2 razy
Kontakt:

Polecam książkę: "Fragment" Warrena Fahy
Jest to książka SF o niezwykłym odkryciu. Na odludnej wyspie ludzie przez przypadek odkrywają nowe formy życia. Naukowcy prowadzą badania i próbują wyjaśnić skąd pochodzą i jak mogły powstać takie stworzenia. Oprócz tego wiele się dzieje akcji, ludzie giną, dziwne rzeczy się dzieją, wyspa przypomina niczym inną planetę. Wiele innych różnych wątków toczy się w między czasie np. jak wygląda świat naukowców, jak manipuluje się mediami w czasie dużych odkryć. Ciekawe i bardzo dobrze się czyta.
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 49
Rejestracja: 2 lip 2013, o 13:18
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:

Pan Mercedes - Stephen King świetna próba sil Kinga w kryminale.
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 320
Rejestracja: 15 sie 2013, o 00:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 0
Podziękowania: 2 razy
Kontakt:

W ostatnim czasie:

"Pieśń Lodu i Ognia" G. Martin - jako żem fanboj serialu to i książki trza było ogarnąć :D Zaś samych książek nikomu przedstawiać chyba nie trzeba, naprawdę polecam ;)

"Vaterland" Robert Harris- całkiem fajna opowieść osadzona w świecie w którym III Rzesza wygrała wojnę, a władze szykują się do obchodów 75 urodzin Hitlera, dodatkowo w tym dniu Kennedy ma przywrócić stosunki dyplomatyczne między oboma państwami. Na niektóre rzeczy trzeba przymknąć oko bo są trochę niewiarygodne, ale ogólnie polecam jak ktoś lubi klimaty w stylu "co by było gdyby", szczególnie że sprawa rozbija się w końcu o
Spoiler:pokaż
"Pakt Ribbentrop-Beck" i "Obłęd'44" Zychowicza - pierwsza to także klimaty co by było gdyby, druga rozprawia się o Powstaniu Warszawskim, szczególnie pierwszą świetnie mi się czytało, dlatego że w większości zgadzałem się z tym co autor pisał, szczególnie że nie pisał tak naprawdę wcale niczego odkrywczego, wszak taki scenariusz zrealizował prawie co do joty Stalin, szkoda że my nie mieliśmy takiego polityka w tamtym czasie (oczywiście nie chodzi mi o krwiożerczego tyrana który jechał po wszystkich równo bez wyjątku, ale co by nie mówić Stalin strategiem w czasie II wojny był mądrym, wiedział np. że atak na Europe w 39 skończył by się "natarciem na Kamczatke" ;) )

"Alfabet Suworowa" i "Tatiana" W. Suworow - pierwsza to szybka, lekka książka o kilkudziesięciu osobach z czasów XX wieku, takie mini opowieści o nich, nawet fajnie się czytało. Druga z kolei traktuje o bombie Tatiana zrzuconej przez sowietów na poligonie w Tockoje, a potem zagonieniu tam całej masy żołnierzy przez Żukowa w celu przeprowadzenia symulacji przełamania frontu w razie ataku na Europe, typowa zbrodnia przeciw ludzkości jakich wiele było w ZSRR, warto przeczytać.


Teraz przerabiam Archipelag GUŁag Sołżenicyna - w końcu go dorwałem, ciężko się czyta zważywszy na tematyke, jak i na dosyć specyficzny styl w jakim jest napisana książka, czasem mam wrażenie że autor myślał o jednym a pisał o drugim :) No ale jestem dosyć blisko początku dopiero.
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 128
Rejestracja: 26 lut 2014, o 14:07
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 4 razy
Podziękowania: 10 razy
Kontakt:

'Ruchome Obrazki' i 'Kosiarz' Pratchetta za mną. Jak zwykle, książki bardzo luźne, ale na poziomie. Jak to jest, że póki co najbardziej podobają mi się pozycję z cyklu o śmierci? :)
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 291
Rejestracja: 1 paź 2013, o 17:17
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 1 raz
Podziękowania: 6 razy
Kontakt:

Seria o Straży też jest bardzo fajna. Kogo oszukuję, wszystkie są *zaplumplum* :D
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 105
Rejestracja: 13 gru 2014, o 10:19
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz

Czytam średnio 5 książek miesięcznie z czego jestem dumny. Książki to dla mnie nałóg, który dziennie zabiera mi przeważnie 3 godziny. Minimum to 2h przed snem.

Płomień Assurbanipala (Robert E.Howard)
Wcześniej był Świat Rocannona (Ursula K. Le Guin)
Teraz czytam Zew Krwi (Jack London)
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 357
Rejestracja: 28 lut 2015, o 09:39
Płeć: Mężczyzna
Discord: jojoPL1987#1944
Podziękował: 37 razy
Podziękowania: 244 razy
Kontakt:

sektorek pisze: Pan Mercedes - Stephen King świetna próba sil Kinga w kryminale.
Mógłbyś coś więcej napisać o tej książce?
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 372
Rejestracja: 7 gru 2012, o 06:57
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 18 razy
Kontakt:

sektorek pisze: Pan Mercedes - Stephen King świetna próba sil Kinga w kryminale.
Zdecydowanie się nie zgadzam. Jako fan prozy Stephena Kinga i to literatury niekoniecznie związanej z horrorem muszę powiedzieć że w książce coś nie zagrało. Brakuje tej wyśmienitej i płynnej narracji którą King zachwyca nie polecam, strata czasu.

Natomiast z innej beczki polecam bardzo dobrą literaturę fantasy "Ostrze" - jest to wznowienie cyklu Pierwsze Prawo Abercrombie go naprawdę fajnie się to czyta. Powiedziałbym że to typowo męska literatura oczywiście nie obrażając fanów Abercrombiego płci przeciwnej :)
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 48
Rejestracja: 5 maja 2015, o 20:37
Płeć: Kobieta
Podziękował: 1 raz
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:

Właśnie skończyłam "Sezon burz" Sapkowskiego i może tylko mi się wydaje, ale nie jest to już ten sam Wiedźmin, co kiedyś... Niby lekki styl, łatwo się czyta, ale mam wrażenie, że czegoś tej książce brakuje: nie ten Wiedźmin, nie ten kilmat, nie ten język, nie ten humor... A może to ja już nie potrafię docenić ;)
ODPOWIEDZ