Ankieta Łowców
- Posty: 747
- Rejestracja: 21 sie 2015, o 17:46
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 473 razy
- Podziękowania: 161 razy
- Kontakt:
Obecnie mając ogromną kupkę wstydu nie dam więcej niż 20 zeta za grę na której mi bardzo mocno zależy. Tak to albo 1-2 gry z choice tak aby się zwróciło albo progi dolarowe z humbla jak coś ciekawego.
- Posty: 1984
- Rejestracja: 18 sie 2013, o 20:26
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 7 razy
- Podziękowania: 416 razy
- Kontakt:
Odp. 16 w 99% przypadków - wsio na PC, XBO, X360 itp., w życiu nie wydam pełnej ceny za żadną grę, tym bardziej po aktualnej podwyżce ceny - za 350 zł to ja kupię jakąś retro konsolę z zestawem dobrych gier, w większości jakością przewyższających dzisiejsze maszynki do mikrotransakcji. Wyjątkowym 1% są gry Nintendo - bo tam albo kupujesz za pełną cenę, albo nie grasz. Planuję kupić na święta Switcha, no i pewnie pozwolę sobie na tą kolekcję Mario. Poza tym nie ma wyjątków.
- Posty: 51
- Rejestracja: 22 lip 2013, o 22:02
- Płeć: Kobieta
- Podziękował: 25 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
To ten temat jeszcze żyje?
Ostatnia opcja ogólnie rzecz ujmując, z wyjątkami na season passy i dodatki, ale też w przecenie. No i Switch to osobny temat. I nigdy nie mówię nigdy, są odchyły i straszne zachcianki, tudzież deklaracje producenta, że gra nie będzie przeceniana (yo, Factorio)
Ostatnia opcja ogólnie rzecz ujmując, z wyjątkami na season passy i dodatki, ale też w przecenie. No i Switch to osobny temat. I nigdy nie mówię nigdy, są odchyły i straszne zachcianki, tudzież deklaracje producenta, że gra nie będzie przeceniana (yo, Factorio)
- Posty: 1583
- Rejestracja: 10 kwie 2013, o 16:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 143 razy
- Podziękowania: 331 razy
- Kontakt:
Od paru lat mocno zwolniłem z zakupami. Poza dosłownie kilkoma wyjątkami rocznie, kupuję gry cyfrowe tylko na Steamie i to tylko po ciężkich obniżkach (-66% to absolutne minimum i to tylko w specyficznych przypadkach, normalnie cena musi spaść co najmniej do 1/4 bazowej) bo staram się nie wydawać na granie prawie żadnych pieniędzy (wszystkie fundusze steamowe pochodzą ze sprzedaży kart na rynku). Przy obecnej ogólnej biedocie bundli, zwłaszcza Humble, nawet takie paczki mi nie wchodzą - w ciągu ostatnich dwóch lat kupiłem ich tyle, że chyba na palcach jednej ręki policzę. Oczywiście biorę od razu GOTY, pełne pakiety czy DLC fabularne (kosmetyczny szajs czy mapy do multi dla mnie nie istnieją).
Z drugiej strony zawsze byłem fanem wydań pudełkowych i jeszcze parę lat temu kupowałem ich sporo, choć zawsze starałem się by było tanio. Zdarzało się, że brałem w całkiem niezłej cenie boksy np. z Muve i potem dokupowałem do tego DLC na promocjach. (Swoją drogą, tak nabyłem swój jedyny prawdziwy preorder w życiu - Borderlands 2 ale to też tylko dlatego, że kosztował mnie raptem 88 zł a gra okazała się być wybitna. Polityka wydawcy w sprawie dodatków była za to okropna i dlatego z najnowszą częścią na razie się wstrzymałem.) Na pewne rzadkie gry pudełkowe, które chciałem mieć zdarzyło mi się w życiu wydać sporo, ale były to w sumie gry stare i trudno dostępne, za taką świeżo wydaną to chyba stówy nie dałem ani razu.
Obecnie pudeł na rynku jest coraz mniej, kolekcję mam już dość pełną, a i są ważniejsze wydatki w życiu więc i takie zakupy też znacznie ograniczyłem. Zazwyczaj odkupuję boksy interesujących mnie tytułów od kluczykowni z Allegro po parę złotych a z czasem same gry na promocji za darmo ze Steam walleta. Zasada co do pudełek jest jedna: ma być w miarę tanio i w pełnowymiarowym DVD-boksie, więc mam w kolekcji i bieda reedycje i premierówki, jakieś limitki lub steelbooki czy nawet jedną najprawdziwszą kolekcjonerkę Duke Nukem Forever, za którą dałem kiedyś w Muve 20 złotych z darmową wysyłką
Z drugiej strony zawsze byłem fanem wydań pudełkowych i jeszcze parę lat temu kupowałem ich sporo, choć zawsze starałem się by było tanio. Zdarzało się, że brałem w całkiem niezłej cenie boksy np. z Muve i potem dokupowałem do tego DLC na promocjach. (Swoją drogą, tak nabyłem swój jedyny prawdziwy preorder w życiu - Borderlands 2 ale to też tylko dlatego, że kosztował mnie raptem 88 zł a gra okazała się być wybitna. Polityka wydawcy w sprawie dodatków była za to okropna i dlatego z najnowszą częścią na razie się wstrzymałem.) Na pewne rzadkie gry pudełkowe, które chciałem mieć zdarzyło mi się w życiu wydać sporo, ale były to w sumie gry stare i trudno dostępne, za taką świeżo wydaną to chyba stówy nie dałem ani razu.
Obecnie pudeł na rynku jest coraz mniej, kolekcję mam już dość pełną, a i są ważniejsze wydatki w życiu więc i takie zakupy też znacznie ograniczyłem. Zazwyczaj odkupuję boksy interesujących mnie tytułów od kluczykowni z Allegro po parę złotych a z czasem same gry na promocji za darmo ze Steam walleta. Zasada co do pudełek jest jedna: ma być w miarę tanio i w pełnowymiarowym DVD-boksie, więc mam w kolekcji i bieda reedycje i premierówki, jakieś limitki lub steelbooki czy nawet jedną najprawdziwszą kolekcjonerkę Duke Nukem Forever, za którą dałem kiedyś w Muve 20 złotych z darmową wysyłką

- Posty: 372
- Rejestracja: 3 lut 2017, o 13:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 87 razy
- Podziękowania: 125 razy
Wiecznie.
A ile najwięcej wydaliście na jakaś grę? Albo ile wpakowaliście w grę, jeśli bawicie się we wszelkiego rodzaju mikotransakcje?
Mnie chyba najdrożej wyszła Forza Horizon 3, gdzie pudło z podstawką kosztowało ok. 120 zł (tyle zapłaciłem długo po premierze) i pełen zestaw dodatków za ok. 180 zł, więc całość w okolicach 300 zł. Kupa kasy, czy amatorszczyzna dla Was?
- Posty: 1240
- Rejestracja: 9 wrz 2014, o 16:38
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 91 razy
- Podziękowania: 259 razy
- Kontakt:
Rookie numbers, ja kupiłem kolekcjonerkę F76 (~800zł)JasonTodd pisze: 13 paź 2020, o 22:09 A ile najwięcej wydaliście na jakaś grę? Albo ile wpakowaliście w grę, jeśli bawicie się we wszelkiego rodzaju mikotransakcje?
Mnie chyba najdrożej wyszła Forza Horizon 3, gdzie pudło z podstawką kosztowało ok. 120 zł (tyle zapłaciłem długo po premierze) i pełen zestaw dodatków za ok. 180 zł, więc całość w okolicach 300 zł. Kupa kasy, czy amatorszczyzna dla Was?

Mamy zwycięzcę, mozna sie rozejsćGThoro pisze: 13 paź 2020, o 22:41Rookie numbers, ja kupiłem kolekcjonerkę F76 (~800zł)JasonTodd pisze: 13 paź 2020, o 22:09 A ile najwięcej wydaliście na jakaś grę? Albo ile wpakowaliście w grę, jeśli bawicie się we wszelkiego rodzaju mikotransakcje?
Mnie chyba najdrożej wyszła Forza Horizon 3, gdzie pudło z podstawką kosztowało ok. 120 zł (tyle zapłaciłem długo po premierze) i pełen zestaw dodatków za ok. 180 zł, więc całość w okolicach 300 zł. Kupa kasy, czy amatorszczyzna dla Was?, a prym wiedzie i tak WoW i to ile wydałem na abonament, mounty i kolekcjonerki od czasów WotLK to ciężko policzyć, ale z 4k pewnie będzie jak nie więcej.

- Posty: 796
- Rejestracja: 10 mar 2016, o 17:11
- Lokalizacja: Kadajowo
- Podziękował: 129 razy
- Podziękowania: 287 razy
- Kontakt:
Pewnie na przestrzeni lat kilka tysięcy poszło na eventowe naklejki w zwierzowisku podłym (CS:GO). Ale nie narzekam, bo to inwestycja zwrotna i sporo gierek na Steamie się kupiło. : >JasonTodd pisze: 13 paź 2020, o 22:09
A ile najwięcej wydaliście na jakaś grę? Albo ile wpakowaliście w grę, jeśli bawicie się we wszelkiego rodzaju mikotransakcje?
- Posty: 372
- Rejestracja: 3 lut 2017, o 13:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 87 razy
- Podziękowania: 125 razy
Właśnie przy niektórych "wyższych" wynikach zakładam tylko i wyłącznie mój optymizm i sztukę dla sztuki (a tak, żeby sobie w ankiecie było), ale nie podejrzewam tam żadnej poważniej odpowiedzi (z tego samego też powodu nie szedłem dalej). Zobaczymy jednak.
- Posty: 372
- Rejestracja: 3 lut 2017, o 13:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 87 razy
- Podziękowania: 125 razy
20 to nadal 20, niezaleznie od tego, co jest po przecinku. Wiec przecinek i wszystko dalej proponuje olac.Quoyque pisze: 25 lis 2020, o 09:04 Trochę nie do końca ta ankieta. Jak ktoś ma 15,5 roku, 20,5 25,5 30,5 itp. itd to co ma zaznaczyć
?
W koncu majac nawet 1 dzien przed 18. urodzinami alkoholu leganie i oficjalnie nie kupisz i nie wypijesz, wiec to nadal jest 17 lat; prawie 18, ale 18 jeszcze nie.
- Posty: 372
- Rejestracja: 3 lut 2017, o 13:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 87 razy
- Podziękowania: 125 razy
Panie, ani mi nawet nie mów... wizja 30tki dopiero przede mną (parę miesięcy), a już plecy bolą, z łóżka bym nie wychodził i wszyscy dookoła mnie wku...rzają. Mentalność starca, normalnie. Może pora opłacić miejsce na cmentarzu?
Madki? W sumie, zamiast pisać przedziały, np. 16-20 lat, mogłem napisać 832-1040 tygodni, byłoby precyzyjniej.
A jeśli komuś się nadal wydaje, że jest młody, to polecam poniższy post:
Spoiler:pokaż
- Posty: 796
- Rejestracja: 10 mar 2016, o 17:11
- Lokalizacja: Kadajowo
- Podziękował: 129 razy
- Podziękowania: 287 razy
- Kontakt:
Przecież nie ma pełnego przelicznika roku na tygodnie! A lata przestępne? A? Też trzeba dodać tydzień co 28 lat.JasonTodd pisze: 25 lis 2020, o 12:07 W sumie, zamiast pisać przedziały, np. 16-20 lat, mogłem napisać 832-1040 tygodni, byłoby precyzyjniej.
