#4 Zima - jedna gra do końca życia

[KaTsuMaRu]

HoMM 3

[Ejdrien.]

Counter-Strike 1.6 - klasyk wiecznie żywy

[Greed]

Fallout 3 - jeden z moich ulubionych falloutów obok dwójki ale chyba wolałbym trójkę

[nikopl]

Również wybieram football managera

[GThoro]

Bez dwóch zdań Minecraft + mody/modpacki. Contentu na kilka żyć i to jeszcze pod każdy styl gry - walka, magia, technologia, automatyzacja. Co dusza zapragnie. Od lat co kwartał z kolegami ogrywamy jakiś modpack i dalej się nie znudziło.

[gamingman]

Pewnie Skyrim ze względu na mody.

[Armin]

Bad Rats - grałbym bez przerwy do końca życia i o jeden dzień dłużej

[eusystem1]

To chyba najstarszy tytuł z tych tutaj proponowanych
Panzer General II (chyba z 97) też doczekał się niezliczonych modów i dodatków tworzonych przez fanów

[DomMos100]

The Elder Scrolls V - to mój wybór

[Kiping]

Chyba Minecraft, gra ma nieograniczony potencjał więc wątpię, że kiedyś się by się on skończył

[petras_36]

Mass Effect 2

[Natan]

Assetto Corsa

[biko_biko]

Jest mnóstwo gier, które mają ogromną zawartość (co ważne, która się nie nudzi) i można grać na wiele różnych sposobów przez wiele godzin. Jak kilka osób, które już wcześniej napisały - jest jednak jedna gra, do której mogę wrócić wielokrotnie, gdy nie mam ochoty na nic innego - jest to Minecraft.

[viper218]

Gothic, zdecydowanie.

[Jaime]

Diablo 2

[JAROMIR [PL]]

Roblox (chyba , że nie można bo de facto to nie jest do końca gra). To GTA Online na prywatnym serwie.

[taniec_chochola]

Miałbym pewnie kilka równorzędnych wyborów, ale postawię na coś, co ma szansę nie powtórzyć się zbyt często w innych propozycjach: Batman: Arkham City.

Dla mnie to kwintesencja tego, jak powinno się rozwijać gameplay, tworząc sequel. Kapitalna historia czerpiąca pełnymi garściami z komiksów o Gacku, świetnie rozwinięty od czasu Asylum system walki, który pozwalał naprawdę na widowiskowe pojedynki. Wreszcie wycinek Gotham, który nie był ani za duży, ani klaustrofobicznie mały - w sam raz, żeby ogarnąć tę przestrzeń, nie zgubić się w niej i jednocześnie mieć poczucie, że człowiek jest w stanie rozróżnić jedną ulicę od drugiej. Do tego dochodzą wyzwania z możliwością zagrania Robinem, Nightwingiem i Catwoman - dla mnie bomba, bo o ile można powiedzieć sobie, że młócka jest podobna, to już wyzwania łowcy robi się zupełnie inaczej. Szczególnie Catwoman wymusza na graczu uczenie się tych sekwencji w zupełnie od nowa, bo wiele tricków, które sprawdzają się u Batmana i ekipy dla niej nie są osiągalne.

Miałem taki okres, że zaczynałem zaraz po skończonej kampanii całość jeszcze raz, nawet niekoniecznie na NG+. To dla mnie typowo "zimowy tytuł", więc pewnie pobawię się zaraz po Nowym Roku

[BlackJuice]

Rocket League - gram regularnie od paru lat i ciągle się nie nudzi, do tego może wreszcie podniósłbym skilla, jakbym miał tylko w to grać:)

[boskiapollo]

Jeżeli miałbym grać tylko solo to pewnie bym wybrał serie Fallout. Mimo różnych swoich wad i poziomu gier to wciąż mój absolutny nr 1 jeśli chodzi o gry i myślę że spokojnie mógłbym się zadowolic nimi dożywotnio.

Gdybym mógł za to grać również z kimś to ten wybór mógłby się zmienić na serię Worms. Większość moich studiów przegrałem w różne wersje Wormsow i nigdy nam się nie nudziło. Także zdecydowanie któraś z tych.

[HelDoRe]

W pierwszej chwili oczywiście pomyślałem o Fallout ... ale ... Skończe fabułę, i co dalej ? Próbować na różne sposoby ? Do końca życia? No nie no, mózg się zlasuje. To może Factorio? Hmmm już lepiej, modów też jest dużo. Ok ok ale idzmy dalej, jeśli warunkiem by było że update i nowe mody nam wpadają, a nie to co jest w chwili obecnej.. to myśle że wybrałbym Satisfactory. Jednak lubię widok FPP A to jedyna rzecz która mnie bardziej ciągnie do Satisfactory niż do Factorio.
Ale też wybór ciężki, jedna gra ... odpadają takie tytuły jak ECO, Learning Factory, Astro Colony, Planet Crafter, Car Mechanic Simlulator 2021, PC Building Simulator, Valheim itp itd