Zgłaszam się.
Frytq - Lomexi - 1:2
Frytq - sergeron - 1:2
Frytq - qrpiech - 2:1
Frytq - petras - 2:0
Drabinka
Cytat gracza gamingman:
"gamingman 3 - 0 Frytq
Przy tym meczu zostawię komentarz. Przeciwnik w trakcie pierwszego pojedynku opuścił grę skarżąc się na lagi. W trakcie drugiego odpuścił podając ten sam powód (choć moim zdaniem było ok). Natomiast trzeciego zrażony problemami nie podjął. Od siebie dodam, że gdy zaczyna się mecz to powinno się walczyć do końca gdyż warunki są dla zawodników podobne. W razie decyzji organizatorów jestem gotów do ewentualnego ponownego rozegrania spotkania."
Otóż to co "kolega" powiedział jest "troszkę" podkoloryzowane. W pierwszym meczu (mówiąc mecz, mam na myśli 1 walkę) powiedziałem,że teraz nie dam rady grać bo mam lagi. On powiedział, że to może przez planszę. Powiedziałem, że zagramy wieczorem. On, żebyśmy przetestowali 2 planszę, zgodziłem się na TEST planszy, po czym znowu lagi były niemiłosierne i to nie z mojej strony, ponieważ miałem 5 zielonych kropek w połączeniu. Pisałem, że nie dam rady grać, bo mam może z 10 klatek na sekundę, ale on w tym czasie przez 2 mecze mnie okładał po czym stwierdził, że jest 1:0

W ogóle się nie ruszałem, wysyłałem mu wiadomości i był to mecz testowy ale on wygrał 1:0 ^^. Powiedziałem, że to był test i możemy rozegrać pojedynek wieczorem, może lagi będą mniejsze, na co on się oburzył i powiedział, że w takim tempie to nigdy nie rozegramy pojedynku. Z tego co wiem turniej kończy się w niedzielę, a rozegranie walki w trybie best of five to może 10 minut.Poza tym gdzie jest napisane, że mieliśmy walczyć od razu? Chyba wyraźnie było napisane, że co do pojedynków mamy się umówić. Wybaczcie Państwo, ale jeżeli gość nie przestrzega zasad fairplay, i dopisuje sobie po tym 3:0, jakimś podstępem "wygrywa" mecz, który miał być miernikiem LAGÓW, to nie mam więcej pytań, faktycznie dajcie mu te 3:0 i powodzenia w kolejnych turniejach. Myślałem, że w takich inicjatywach ludzie grają dla funu, ale skoro dla niektórych liczy się zwycięstwo za wszelką cenę, kosztem podstępu - nie zamierzam brać w tym udziału. Powodzenia. Szkoda tylko, że Pan ten pozostawił po sobie niesmak, próbując kłamliwymi uwagami pokazać mnie w złym świetle.
"Natomiast trzeciego zrażony problemami nie podjął."Jeżeli mówię 3 razy, że mogę zagrać wieczorem, a "kolega" pisze na forum, że 3 próby "zrażony problemami nie podjąłem", to albo nie nauczył się przez całe życie czytać, albo uznał, że wygrał pojedynek praktycznie bez walki i wszedł do dalszego etapu. Jak wcześniej powiedziałem, niech cieszy się ze zwycięstwa, bo takie postępowanie to moim zdaniem zwykła farsa, w której nie warto brać udziału.
