Lepiej wypróbować każde i ocenić.
Wg "user-friendly":
1. Mint - chwalone, że działa "out-of-box"
2. Debian (Mint posiada distro oparte o Debiana - LMDE) - dla "wtajemniczonych" - konsola nie jest ci obca
3. Archlinux - Geek only - trzeba trochę posiedzieć, aby skonfigurować pod siebie system
Obecnie sam korzystam z Debiana + Xfce i nie narzekam. Debian jest znany ze swojej stabilności i przestarzałych pakietów (spowodowane tym pierwszym; nie doświadczyłem na razie problemów z tym związanych).
Jeżeli nie chcesz się później bawić w dual boot to możesz spróbować wirtualizacji QEMU/KVM, lecz potrzebny jest procesor wspierający Intel VT/AMD-V oraz dodatkowa karta graficzna (może być nawet iGPU) - jedna dla hosta, druga dla maszyny wirtualnej -
https://bbs.archlinux.org/viewtopic.php?id=162768 wątek dla Archlinuxa
P.S. Często przy linuxach pada skrót RTFM
https://pl.wikipedia.org/wiki/RTFM