A odnośnie taniego grania, to TheLastJedi ma zupełną rację. Zależy, czy musisz mieć wszystkie gry AAA na premierę, czy takie kilkuletnie będą ok, czy jakieś indyki. Ja w sumie głównie gram na laptopie, który swoje lata już ma i takie dwuletnie "duże" gry zazwyczaj jeszcze całkiem spoko uciągnę. Na konsoli jakoś gram rzadko w sumie, chyba kwestia przyzwyczajenia. Kupka wstydu w każdym razie jest ogromna, a nie są to totalne starocie i nie narzekam na laptopa. I faktycznie często rozdawane są naprawdę świetne gry za darmo, plus bundle za grosze. Ogólnie, żyć, nie umierać. Przy konsoli, jeśli chodzi o "nie super nowości", to skupiłabym się na promocjach w ps storze, bo bywają naprawdę niezłe, albo niestety te nieszczęsne używki, z którymi trzeba uważać. To też kwestia tego, gdzie faktycznie mieszkasz i czy masz dostęp do czegokolwiek w miarę w pobliżu, bo oprócz allegro czy olx, są też sklepy z używkami, które są może bardziej pewne itp. Wysyłka też tam wchodzi w grę przecież. Jak dla mnie, podstawa, załatw ten net. A potem reszta. No niestety, ale to chyba ma największy sens.
Jeśli chodzi o sama konsolę, to nówki można mieć już na tyle tanio, że nie ryzykowałabym z jakimiś innymi źródłami. Chyba, że od kolegi. Ale nie kolegi "kolegi z CS'a"
