na facebooku psial ize bedzie chaos ;p
CD-Action - temat ogólny
- Posty: 2410
- Rejestracja: 17 paź 2016, o 14:29
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 402 razy
- Podziękowania: 838 razy
O, to by było dobre - na dwa fronty hajs by robili

Chyba masz ze sobą poważne problemyCiekawe, że jak twoje ukochane PSX Extreme porównało Super Meat Boya do Dark Souls to było dobrze, hę?



Ale skoro poważnie dali takie porównanie, to widzę, że nic nie tracę nie tykając

Zresztą, ubication chyba zaczęło w 1996? Do ćwiartki trochę brakuje.
Czy kod do lola w postaci 21 zł to na co? Maja na mysli, ze tyle jest warta skorka do Poppy?
Tak to opisuje ile jest warta pieniężnie postac+skórka poppy.
- Posty: 133
- Rejestracja: 31 maja 2016, o 10:08
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 99 razy
- Podziękowania: 198 razy
- Kontakt:
Ostatnio sidiekszyn kupiłem z 2 lata temu i teraz jakaś cienka ta gazeta. Ilość stron wyraźnie zmalała czy mi się tylko wydaje (nie mam żadnego starszego numeru dla porównania)?
- Posty: 119
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 00:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
- Podziękował: 15 razy
- Podziękowania: 9 razy
- Kontakt:
Ilość stron zmalała, a reklam jest chyba jeszcze większa. Jak ktoś miał długą przerwę od magazynu, to może się mocno zdziwić. Sam czytam okazjonalnie (moja biblioteka dostaje świeże numery), ale poprzedni numer kupiłem dla kodów. Jeżeli chodzi o sprzęt, to jego recenzje zawsze były kpiną z czytelnika i w tym temacie nic się nie zmieniło. Jakaś pseudo recenzja GPU, która w zasadzie jest reklamówką dostarczanych przez dystrybutorów kart. Ale jeżeli chodzi o recenzje gier, to w całym numerze była aż jedna, którą uważam za sensownie napisaną. Chodzi o tekst oceniający Hellblade: Senua's Sacrifice. Aczkolwiek z końcową oceną i zachwytami nad grą kompletnie się nie zgadzam.
Dział humor zawiezie czytelnika bezpośrednio na onkologię, a Action Redaction to śmietnik jak zwykle. Patrząc po zachowaniu redaktorów, człowiek ma wrażenie że są to zwykli mitomani żyjący przeszłością, kiedy to na okładce chwalili się "największym nakładem w Polsce". Te ciągłe ataki i podśmiechujki z konkurencji są już żenujące, a nazywanie każdego krytykującego "antyfanem" podchodzi mi pod jakieś zaburzenie...
I co ma tutaj przekonać czytelnika do zakupu? No tak - kody do WoTa i LoLa
Zresztą papier jest obecnie koszmarny i farbuje łapy. Nie polecam
Dział humor zawiezie czytelnika bezpośrednio na onkologię, a Action Redaction to śmietnik jak zwykle. Patrząc po zachowaniu redaktorów, człowiek ma wrażenie że są to zwykli mitomani żyjący przeszłością, kiedy to na okładce chwalili się "największym nakładem w Polsce". Te ciągłe ataki i podśmiechujki z konkurencji są już żenujące, a nazywanie każdego krytykującego "antyfanem" podchodzi mi pod jakieś zaburzenie...
I co ma tutaj przekonać czytelnika do zakupu? No tak - kody do WoTa i LoLa

Zresztą papier jest obecnie koszmarny i farbuje łapy. Nie polecam

- Posty: 118
- Rejestracja: 30 lip 2015, o 01:12
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 2 razy
- Kontakt:
Nigdy nie zapomnę jak skonfrontowałem recenzję Risena 3 w CDA z rzeczywistością. Redaktor pisał, że przejście zajęło mu bodajże 26 h (czyli musiał chłopina trochę się śpieszyć), pisał jako przypuszczenie że być może przechodząc członkiem innej frakcji ma się inne questy i błędnie zakładał istnienie innych ficzerów. Czytanie tej recenzji po przejściu gry było równie zabawne (a może i zabawniejsze) niż samo granie.
Ciekawe czy z recką Elexa będzie podobnie. Kiedyś w przypadkach gdy czasopisma się śpieszyły z recenzją, zamieszczali dwie recenzje, jedną premierową i drugą jakiś czas później, podobnie było przy polonizacjach.
Ciekawe czy z recką Elexa będzie podobnie. Kiedyś w przypadkach gdy czasopisma się śpieszyły z recenzją, zamieszczali dwie recenzje, jedną premierową i drugą jakiś czas później, podobnie było przy polonizacjach.
- Posty: 183
- Rejestracja: 16 kwie 2016, o 09:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 12 razy
- Podziękowania: 8 razy
- Kontakt:
Zawsze tak było
Grali albo po łebkach albo pisali recki po ograniu wersji demo (wcześniej) lub jakiejś bety (poźniej). Ja się najbardziej uśmiałem jak czytałem recki Gothica 2 i 3 (w czasie grania), a njabardziej Disciples 2 (również w czasie grania). Tam ktoś pisał, że można mieć drużynę złożoną z 4 postaci. Owszem było tak, ale bodajże w 2-3 pierwszych misjach
Potem rosła ekipa do 6
Widać ile ograł, a recka bodajże na 2 strony była
Z nieprehistorycznych numerów pamiętam jak zjechali IS Defense za strzelanie do biednych Arabów
Takich kfiatkuf było zdecydowanie więcej, a baboli w testach sprzętu to już w ogóle nie ma sensu wymieniać..
Kiedyś tych baboli było mniej, bo i była konkurencja, było mniej gier, internet w powijakach. Teraz chwila i życie weryfikuje te teksty.
PS. I jestem szczerze zdziwiony, że mają reckę Elexa..Ciekawe ile zdążyli ograć





Takich kfiatkuf było zdecydowanie więcej, a baboli w testach sprzętu to już w ogóle nie ma sensu wymieniać..
Kiedyś tych baboli było mniej, bo i była konkurencja, było mniej gier, internet w powijakach. Teraz chwila i życie weryfikuje te teksty.
PS. I jestem szczerze zdziwiony, że mają reckę Elexa..Ciekawe ile zdążyli ograć

- Posty: 168
- Rejestracja: 24 lis 2014, o 20:38
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 2 razy
- Kontakt:
Jak sobie przypominam to te 132 stron co jest w aktualnym magazynie to już jest od początku 2012 roku.

Nie przypominam sobie, żeby od 2012 w jakimś magazynie było więcej stron. Fajnie sobie wspominam numer 11/2008 gdzie było 188 stron.

- Posty: 2410
- Rejestracja: 17 paź 2016, o 14:29
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 402 razy
- Podziękowania: 838 razy
Widzę nie tylko ja mam wątpliwości

Któregoś bioszoka chyba też nie przeszli, tylko przelecieli początek, a screeny dali z dema albo oficjalnej stronki


W każdym razie, widać, jak ciężko grają

- Posty: 19
- Rejestracja: 23 sie 2017, o 08:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 7 razy
Jako że to mój pierwszy post: witam wszystkich.
Co do tematu:
CDA zacząłem kupować w 2008, pamiętam, że kupiłem dla pełniaka (Fable: The Lost Chapters), ale jako że na tamte czasy pismo wydawało mi się bardzo drogie (konkurentami był Play za dychę i Click za 6,90, między innymi), kupowałem co kilka numerów; jakiś czas później kupowałem już niemal każdy numer, bo i pismo było grube, i content bardzo dobry, recki dobrze pisane, i pełniaki świetne. Kupowałem do 2014 włącznie (każdy numer), jednak zauważyłem, że coś się zaczęło psuć; poziom tekstów zaczął spadać (może to "zasługa" świeżej krwi wśród pismaków, nie wiem), objętość także... W ogóle wydawało mi się, że targetem zaczęła być straszna gimbusiarnia. Od tamtej pory kupuję tylko niektóre numery.
Dzisiaj kupiłem CDA pierwszy raz od jakiegoś roku i jestem wręcz zniesmaczony. Były dwie płytki, jest jedna. Chcąc zainstalować SP z płytki, przeżyłem chwile grozy, gdy mój napęd zaczął wydawać z siebie dźwięki, o jakie nigdy bym go nie podejrzewał. Kiedyś z płytami było podobnie, redaktorzy co chwila zapewniają, że zmienili tłocznię, że jest lepiej, blabla... Nic się nie zmieniło, a jest gorzej. Ale najbardziej zawiodłem się na objętości. Niby jest te 130 stron, ale przy takiej ilości publicystyki (której, swoją drogą, raczej nie czytam, bo w 80% przypadków mnie nie interesuje), zdecydowanie brakuje tu miejsca dla tekstów związanych z grami, szczególnie recenzji. Kiedyś kupowałem CDA właśnie dla recek, bo były długie, wyczerpujące i napisane w pasującym mi stylu. Teraz jedyne, na co możemy liczyć, to 3-4 strony jakiejś mega głośnej gry, zdarzają się też recenzje jedno, a nawet półstronicowe! W dodatku mała objętość nie pozwoliła na napisanie jakiejś fajnej, ciekawej, sensownej recki, bo trzeba streszczać - mamy tu do czynienia z krótkim tekstem w żołnierskich słowach. Ja wiem, że recki można sobie poczytać w necie, ale nie o to chodzi. CDA to pismo growe, więc bardziej powinno się skupiać właśnie na tym. Nie widzę juz absolutnie żadnego sensu w kupowaniu tego magazynu, no, chyba że dla pełniaków, ale to naprawdę rzadko, bo ostatnio nastał festiwal UbiSoftu.
Poza tym: zawsze niezmiernie mnie irytował Smuggler, więc takie AR też zwyczajnie omijam, bo mam typa dość. Wywyższa się, jak by był nie wiadomo kim, a po wypowiedziach na forum (z masą błędów ortograficznych, składniowych i interpunkcyjnych) przypomina raczej niedoedukowanego tłuka.
Co do tematu:
CDA zacząłem kupować w 2008, pamiętam, że kupiłem dla pełniaka (Fable: The Lost Chapters), ale jako że na tamte czasy pismo wydawało mi się bardzo drogie (konkurentami był Play za dychę i Click za 6,90, między innymi), kupowałem co kilka numerów; jakiś czas później kupowałem już niemal każdy numer, bo i pismo było grube, i content bardzo dobry, recki dobrze pisane, i pełniaki świetne. Kupowałem do 2014 włącznie (każdy numer), jednak zauważyłem, że coś się zaczęło psuć; poziom tekstów zaczął spadać (może to "zasługa" świeżej krwi wśród pismaków, nie wiem), objętość także... W ogóle wydawało mi się, że targetem zaczęła być straszna gimbusiarnia. Od tamtej pory kupuję tylko niektóre numery.
Dzisiaj kupiłem CDA pierwszy raz od jakiegoś roku i jestem wręcz zniesmaczony. Były dwie płytki, jest jedna. Chcąc zainstalować SP z płytki, przeżyłem chwile grozy, gdy mój napęd zaczął wydawać z siebie dźwięki, o jakie nigdy bym go nie podejrzewał. Kiedyś z płytami było podobnie, redaktorzy co chwila zapewniają, że zmienili tłocznię, że jest lepiej, blabla... Nic się nie zmieniło, a jest gorzej. Ale najbardziej zawiodłem się na objętości. Niby jest te 130 stron, ale przy takiej ilości publicystyki (której, swoją drogą, raczej nie czytam, bo w 80% przypadków mnie nie interesuje), zdecydowanie brakuje tu miejsca dla tekstów związanych z grami, szczególnie recenzji. Kiedyś kupowałem CDA właśnie dla recek, bo były długie, wyczerpujące i napisane w pasującym mi stylu. Teraz jedyne, na co możemy liczyć, to 3-4 strony jakiejś mega głośnej gry, zdarzają się też recenzje jedno, a nawet półstronicowe! W dodatku mała objętość nie pozwoliła na napisanie jakiejś fajnej, ciekawej, sensownej recki, bo trzeba streszczać - mamy tu do czynienia z krótkim tekstem w żołnierskich słowach. Ja wiem, że recki można sobie poczytać w necie, ale nie o to chodzi. CDA to pismo growe, więc bardziej powinno się skupiać właśnie na tym. Nie widzę juz absolutnie żadnego sensu w kupowaniu tego magazynu, no, chyba że dla pełniaków, ale to naprawdę rzadko, bo ostatnio nastał festiwal UbiSoftu.
Poza tym: zawsze niezmiernie mnie irytował Smuggler, więc takie AR też zwyczajnie omijam, bo mam typa dość. Wywyższa się, jak by był nie wiadomo kim, a po wypowiedziach na forum (z masą błędów ortograficznych, składniowych i interpunkcyjnych) przypomina raczej niedoedukowanego tłuka.