Łowcy Gier

Przyjemny boomer shooter i bardzo prosta setka, ale nie obejdzie się bez wszystkich znajdziek, około 8-10 na poziom.

Turbo Overkill - trzeba ukończyć grę na najwyższym poziomie trudności, wymaksować wszystkie poziomy (znaleźć wszystkie znajdźki i zabić wszystkich wrogów) oraz znaleźć/kupić wszystkie implanty/bronie/ulepszenia broni. Oprócz tego mamy jeszcze trochę osiągnięć specyficznych dla danego poziomu i trzeba dotrwać do 40 fali w trybie hordy. Jeszcze dodam, że najwyższy poziom trudności jest kompletnie niezbalansowany i absurdalnie trudny, bo w zasadzie giniemy od byle pierdnięcia Dlatego wskazane jest najpierw ukończenie gry na niższym poziomie trudności i znalezienie poukrywanych znajdziek. Znajdźki odblokowują nam różne modyfikatory zabawy np. zabicie każdego wroga jednym strzałem (za wyjątkiem niektórych bossów) i nieskończoną amunicję. Korzystanie z nich nie blokuje osiągnięć.

Desolator pisze: 30 kwie 2024, o 21:53 znaleźć wszystkie znajdźki i zabić wszystkich wrogów

Widziałem narzekania na 100% zabitych wrogów, jest na to jakiś dobry sposób czy żmudne przeszukiwanie poziomów?

Takelot pisze: 1 maja 2024, o 12:12

Desolator pisze: 30 kwie 2024, o 21:53 znaleźć wszystkie znajdźki i zabić wszystkich wrogów

Widziałem narzekania na 100% zabitych wrogów, jest na to jakiś dobry sposób czy żmudne przeszukiwanie poziomów?

Nie miałem z tym żadnych problemów, za pierwszym razem ubiłem w każdym z poziomów wszystkich wrogów. Z drugiej strony skupiłem się również na znalezieniu wszystkich znajdziek za pierwszym razem - być może niektóre sekrety spawnują dodatkowych wrogów.

Draw Puzzle
Piczle Cross Advnture
Turnip Boy Commits Tax Evasion

3.Far Cry 3



Ciekawe kiedy ta wersja beta launchera zastapi ten obecny ?

The Excavation of Hob's Barrow

Jeśli szukacie przygodówki na jedno popołudnie, to gorąco polecam. Jedyny minus - jest tylko język angielski a mowa jest stylizowana na dawną. Nie jest to jakiś wielki problem, bo szybko się można przyzwyczaić a samo słownictwo jest łatwe, ale dla niektórych może to być zbyt dużo. Przeczytanie opisu acziwków wystarczy, żeby wiedzieć kiedy wpada większości z nich.

StonRoc pisze: 3 maja 2024, o 15:21

The Excavation of Hob's Barrow

Jeśli szukacie przygodówki na jedno popołudnie, to gorąco polecam. Jedyny minus - jest tylko język angielski a mowa jest stylizowana na dawną. Nie jest to jakiś wielki problem, bo szybko się można przyzwyczaić a samo słownictwo jest łatwe, ale dla niektórych może to być zbyt dużo. Przeczytanie opisu acziwków wystarczy, żeby wiedzieć kiedy wpada większości z nich.

Fajna jest seria Blackwell od tego samego twórcy. Też szybkie i łatwe 100% (jest 5 częsci).

Lost in Random - trzeba ukończyć grę na dowolnym trudności, znaleźć wszystkie znajdźki i zebrać tyle pieniędzy, żeby wykupić wszystkie przedmioty ze sklepu. Oprócz tego mamy trochę osiągnięć specyficznych dla danego rozdziału i starć z wrogami. Niestety nie można robić samodzielnie save'ów i powtarzać rozdziałów. Jeśli coś pominiemy to trzeba grać od początku.

alesorius pisze: 3 maja 2024, o 16:21 Fajna jest seria Blackwell od tego samego twórcy. Też szybkie i łatwe 100% (jest 5 częsci).

Blackwell mam na radarze, ale od jakiegoś czasu nie ma dobrej ceny na bundla ze wszystkimi częściami. Wcześniej od tego wydawcy ogrywałem Gemini Rue i na festiwalu demko Old Skies, na które bardzo czekam.

W Neverwinter się zagrywałem jeszcze za dzieciaka za czasów diamentowej edycji, ale teraz stwierdziłem, że zagram na steamie plus zrobię na 100%. Osiągnięcia są dość proste. Enhanced edition fajnie odświeżyło grę, ale dalej moim zdaniem to jedna ze słabszych pozycji Bioware z czasów świetności studia, plusem jest spore community i duża ilość contentu w postaci fanowskich i oficjalnych modułów oraz bardzo duża różnorodność jeśli chodzi o buildy postaci, ale same kampanie, zarówno oryginalna jak i dodatki (nawet Hordes of the Underdark) tyłka nie urywają niestety i widać, że gra się zestarzała, albo po prostu ja bardziej dostrzegam jej wady po latach.

Ogólnie gierka warta polecenia, ale na pewno można trafić lepiej jeśli chodzi o klasyczne RPG.

230-240:
I kolejne 10 gier, tym razem królują gry narracyjne z wskazaniem na te epizodyczne. Nic się nie wybiło w okolice 9, więc nic konkretnie nie polecę. Odradzę natomiast Black Mirror osobom które nie maja sentymentu do oryginału. Technicznie to straszny kupsztal, optymalizacyjne jest chyba jeszcze gorzej. Ale co mogę poradzić, mam słabość do gotyckich opowieści rozgrywających się w starych Angielskich posiadłościach. To tylko ja i nie wyobrażam sobie aby przeciętny Kowalski dobrze się przy tym bawił.

I poprzednie:

Do niedawna tylko w Another World, bo 100% było banalnie proste, a rzadko zwracam uwagę na osiągnięcia. Grałem jeszcze na DOSie, ale całą przeszedłem dopiero an Steamie. Ostatnio zrobiłem 100% w Dragon's Dogma 2, dawno temu chciałem to zrobić w pierwszej części, bo to chyba moja ulubiona gra, ale ostatecznie nigdy mi się nie chciało przechodzić jeszcze raz w hard mode i speedrun mode, do gry wracałem tylko, żeby zrobić dwa okrążenia po Bitterblack Isle, od czasu do czasu.

66. Citizen Sleeper

Miałem nie maksować, na samą myśl o 10 zakończeniach (z czego 2 w DLC) zrobiło mi się słabo. Jednak historia była dobrze napisana i miała kilka wzruszających momentów, dlatego zdecydowałem się zobaczyć wszystko co gra oferuje. Nie obyło się jednak bez wad - po pierwsze zbyt dużo politykowania (i to raczej nie takiego jakiego można oczekiwać po Sci-Fi), po drugie to nie jest RPG. To raczej coś w stylu gier Time Management z RNG - zbieramy sobie itemy na mapie, wypełniamy słupki postępu, raz na jakiś czas czekamy aż minie kilka tur i tak w kółko. Jest okej, ale mogło być dużo lepiej.

Same acziwki są proste i związane z ukończeniem wszystkich linii fabularnych, oraz zobaczeniem 8 zakończeń (te z DLC nie są wymagane). Do tego mamy jeszcze 2 ostatnie trofea: za 3 udane włamania i wyremontowanie mieszkania w jednej lokacji.

#181 (completionist) #179 (steam) 12 Is Better Than 6
Bardzo fajne strzelanie na Dzikim Zachodzie. Acziwki łatwe, raczej grindowe - ale bardzo szybko je się robi. Dodatkowo trzeba zebrać kapelusze - z czym miałam problem ponieważ po wyjściu z gry połowa po prostu mi zniknęła z ekwipunku. Napotkałam się jeszcze na jeden dziwny problem - mianowicie - możecie zauważyć, że czas za zbicie 100 oraz 70 butelek jest taki sam. Jak grindowałam te butelki (najlepszy do tego jest Act 1, rozdział 8) to najpierw wyskoczyło osiągnięcie za 100 butelek a 70 pojawiło się dopiero po odinstalowaniu gry . Natomiast czasy wbicia są jednakowe. Ogólnie polecam, bardzo przyjemnie się gra. Od śmierci do powrotu do gry to czas może 1 sekundy więc wiele śmierci nie irytuje.

Trochę ucichło, więc wrzucam. Dla fanów Thief Simulator idealne "DLC".

Coś tam zerknąłem jakie osiągnięcie może być pominięte przy przejściu gry i wbiłem je przy pierwszej okazji.

Assassin's Creed Odyssey



Rok po ukończeniu Origins przyszła pora na Odyseję. Gra fabularnie lepsza od poprzedniczki, równocześnie o wiele większa i o dziwo nie wymagająca wyczyszczenia wszystkich znaków zapytania z mapy.

Są dwa dodatki fabularne - Legacy of the Blade oraz Fate of Atlantis. Oba na jakieś ~20 godzin.
Przeciwnicy są strasznymi gąbkami, często nawet zabójstwo z ukrycia nie ściągało przeciwnika na strzała i sama przyjemność gdzieś się gubiła.
Na szczęście są dostępne tabele do CE, w których możemy wyłączyć skalowanie poziomów przeciwnikom, włączyć mnożniki obrażeń, odblokować prędkość konia w miastach. Mnożniki do ilości zdobywanego złota czy też xp też można ustawić bo standardowo żeby je odblokować to trzeba zapłacić a i tak otrzymujemy wtedy tylko 50% więcej.

Jest to na pewno ostatnie AC, w które gram - co prawda to samo pisałem przy Origins, jednak wieść niosła, że Odyssey lepszy. Jednak teraz już się tego zdania będę trzymał.

Ardasil pisze: 19 maja 2024, o 16:30 Assassin's Creed Odyssey



Rok po ukończeniu Origins przyszła pora na Odyseję. Gra fabularnie lepsza od poprzedniczki, równocześnie o wiele większa i o dziwo nie wymagająca wyczyszczenia wszystkich znaków zapytania z mapy.

Oprócz korzystania z cheatów to pominąłeś też każdy dialog w grze?

Przeszedłem grę na przełomie 18/19, a w 2022 wróciłem do dodatku związanego z Valhallą, dla mnie gra pod każdym względem gorsza od Origins.

KeeRay pisze: 19 maja 2024, o 16:58

Ardasil pisze: 19 maja 2024, o 16:30 Assassin's Creed Odyssey



Rok po ukończeniu Origins przyszła pora na Odyseję. Gra fabularnie lepsza od poprzedniczki, równocześnie o wiele większa i o dziwo nie wymagająca wyczyszczenia wszystkich znaków zapytania z mapy.

Oprócz korzystania z cheatów to pominąłeś też każdy dialog w grze?

Przeszedłem grę na przełomie 18/19, a w 2022 wróciłem do dodatku związanego z Valhallą, dla mnie gra pod każdym względem gorsza od Origins.

Dialogów z wątku głównego nie pomijałem w ogóle, dialogi w pobocznych pomijałem gdzieś tak dopiero około 60 godziny.