Łowcy Gier

Ekskluzywne czasopismo premium warte każdych pieniędzy

Moim zdaniem żaden tytuł nie jest wart ogrania, to też brak zachęty dla zakupienia tego numeru i spędzenia z nim kilka tzw. "posiedzeń".

No tak sobie bym powiedział.

Słaby zestaw. Wygląda jakby brakło kasy na główny pełniak i zostały same zapychacze

Od mojej ostatniej wizyty w tym wątku sporo się wydarzyło - m.in. obniżka ceny pisma czy rezygnacja z płyty.

Chciałbym zwrócić jednak uwagę na "okołoredakcyjne" kwestie. Spoglądam na stopkę redakcyjną numeru 08/2018 (niestety nowszym w tej chwili nie dysponuję) i widzę trzy rzeczy:

1) Jeden z najstarszych stażem redaktorów, Jacek "gem" Smoliński, nie widnieje już w zespole redakcyjnym.
Występuje teraz w charakterze stałego współpracownika.

2) Jerzy "Mac Abra" Poprawa nie piastuje już żadnego oficjalnego stanowiska. Informacja tym bardziej istotna, że
jego osoba powiązana była z prestiżowymi funkcjami właściwie od początku funkcjonowania magazynu.

3) Awans otrzymał natomiast Daniel "CormaC" Bartosik, tytułujący się teraz "sekretarzem redakcji".

Mam tylko nadzieję, że przedstawione zmiany nie uległy zdeaktualizowaniu w nowszych numerach pisma

Okres świąteczny, a oni dają takie padło..Tzn. gry nie są złe, ale musiały już gdzieś być za grosze, bo mam je od dawna. No i to nie okres na takie tytuły..Choć numer pewnie się sprzeda, bo rzucą się na kody do WOTA. No i 12 zeta..Lepsze gierki teraz są za darmo dostępne

nie wiem kto ma się rzucić na te śmieci do WOTa, na samym forum cd action zawsze pełno postów z oddawaniem tych kodów za free

Armin pisze: nie wiem kto ma się rzucić na te śmieci do WOTa, na samym forum cd action zawsze pełno postów z oddawaniem tych kodów za free

Na forum cd action piszą tylko ci, co kupują do poczytania

Nie jest dobrze - faktycznie jak na świąteczne wydanie to naprawdę kiepsko. Ciekawi mnie tylko, czy to kondycja samego CDA czy tez ogólnie branży prasowej...

To już jest koniec... I tak długo się trzymali. Raczej nie składałbym prenumeraty na przyszły rok

Zobaczymy, co tam będzie w styczniu

Bankructwo

Jeżeli bankructwo, to moim zdaniem mimo wszystko ogromna strata. Niezależnie od tego, że wiele razy z tezami z tekstów ciężko się było zgodzić, to brak jakiejkolwiek opiniotwórczej prasy branżowej to po prostu droga donikąd. Odpływ do youtuberów, streamów z komentarzem, jakiejś szczątkowej publicystki pojedynczych osób to woda na młyn dużych wydawców. Problem prasy drukowanej jest niestety ogólnoświatowy i dotyczy wszystkich dziedzin i moim zdaniem pozbawia nas wielu treści, których inaczej byśmy nigdy nie dostali.

E tam, od razu bankructwo
Jeśli będzie chociaż jakaś jedna fajna gierka w numerze, to chętnie wyskrobię nawet to 17 zł co miesiąc.

taniec_chochola pisze: Niezależnie od tego, że wiele razy z tezami z tekstów ciężko się było zgodzić, to brak jakiejkolwiek opiniotwórczej prasy branżowej to po prostu droga donikąd.

Problem growej prasy jest taki, że już dawno przestała być opiniotwórcza - właśnie dlatego coraz cieniej przędzie. Zamiast wydawać grubą kasę na drukowanie makulatury (i przemiał zwrotów), powinni skupić się na tworzeniu opiniotwórczego portalu internetowego - takiego z prawdziwego zdarzenia, a nie z newsami tłumaczonymi z zagranicznych stron przez jakichś ludzi z łapanki.

@upperi, może lepiej specjalizować się w niszy, niż pędzić za stadem, które się już nażarło i nic nie zostawiło. Nie rozumiem jak Ty rozumiesz opiniotwórczość. Czy możesz to rozwinąć?

Opiniotwórczy, to taki, na którym publikują ludzie, którzy znają się na swojej działce (niszy) i potrafią o niej pisać w sposób interesujący. Ja tu mówię o porządnym przedsięwzięciu z budżetem i redakcją, a nie jakimś blogu o JRPG-ach czy RTS-ach w kosmosie.

Kilka drzew wiecej miesiecznie sie ostanie.

upperi pisze: Opiniotwórczy, to taki, na którym publikują ludzie, którzy znają się na swojej działce (niszy) i potrafią o niej pisać w sposób interesujący. Ja tu mówię o porządnym przedsięwzięciu z budżetem i redakcją, a nie jakimś blogu o JRPG-ach czy RTS-ach w kosmosie.

Z tego, co można zauważyć, to raczej nie zatrudniają takich, co się na grach znają w ogóle, więc o czym my tu mówimy

Aby mieć poważną i interesującą stronę, to najsampierw trzeba mieć albo znaleźć kogoś, kto w ogóle to napisze i będzie wiedział, o czym pisze. A żeby kogoś takiego znaleźć, to trzeba coś najpierw sobą reprezentować, i to nieco powyżej poziomu gimbazy, dla której sami piszą i jednocześnie sami nienawidzą. No i trzeba zaoferować jakiś sensowny hajs. A nawet, jakby kogoś znaleźli, to wątpię, aby chciał pracować z takimi ludźmi. A żeby kogoś znaleźć, to trzeba mieć...
Taki trochę prasowy Bill&Ted, tylko nieśmieszny i dość toksyczny.

Oni sami sobie szkodzą i uwalili się na dno na własne życzenie.

@bolesna prawda - zgadzam się w 100%.