Łowcy Gier

smugglersun pisze: zależy co rozumiemy przez "nową falę", taki neothrash jakim jest groove daje radę w przypadku kilku zespołów

btw, Havok nie gra neotrhashu Vektor też raczej nie. Nowa fala to crossovery thrashowe (groove), te zespoły grają raczej klasykę w swoim gatunku.

Zależy jak zinterpretować nową falę. Miałem na myśli wszystkie te młode zespoły, które postanowiły przywrócić stary dobry thrash, dodając do niego ewentualnie naleciałości nowszych gatunków. Pojęcie Neothrashu jest rzadko spotykane, a sam Groove mi w ogóle nie podchodzi.

Zgadzam się (trochę) z powyższym.
Nie chodzi o neothrash jako gatunek, ale te kilka kapel które próbują wskrzesić... może oprócz Vektora i Havoka warte uwagi są goście z Municipal Waste i Violator (troche crossoverowo), chętnie podyskutuję

Pojęcie nowej fali w thrashu też nie funkcjonuje oficjalnie. W wielu źródłach podaje się neothrash za nową falę, gdzie głównie dla neothrashu wymienia się groove metal, co może być mylne, bo zespoły, które "niby" go grają mają dosyć duży rozrzut muzyczny. Najlepszym pojęciem dla zespołów w wątku to raczej "nowa fala klasycznego thrash metalu" W muzyce metalowej sporo pojęć związanych z nazywaniem gatunków, podgatunków itp jest bardzo niejasnych i nieostrych i ciężko przyporządkować we współczesnym metalu jakiekolwiek podgatunki. Najlepiej wszystko nazwać crossoverem i tyle.

jose pisze: Szkoda że power metalowych koncertów nie odwołują

Co jest złego w power metalu?

Istnieje.

Karola pisze:

jose pisze: Szkoda że power metalowych koncertów nie odwołują

Co jest złego w power metalu?

Florence to nie power metal

smugglersun pisze:

Karola pisze:

jose pisze: Szkoda że power metalowych koncertów nie odwołują

Co jest złego w power metalu?

Florence to nie power metal

Oj tam ;p

Ej, ale serio, no. Co jest złego w power metalu?

Wprawdzie nie gustuję w Powerze, ale niech już sobie ludzie słuchają tego, na co mają ochotę, nie bądźmy muzycznymi naziolami. A skoro już mówimy o Power Metalu, ta kapela z USA wyjątkowo mi podeszła:



Nie można o nich powiedzieć że są znani, natomiast gra tutaj chociażby Steve DiGiorgio, którego, mam nadzieję, część z was kojarzy.

Niezła ta kapelka
Bardzo progresywny i dość mało powermetalowy
Nie ma smoków i mieczy

https://www.youtube.com/watch?v=SvmS7zDw-9Q
Podzielę się tym, co podrzucił mi kumpel :3 Nie mogę przestać słuchać

Karola pisze: Ej, ale serio, no. Co jest złego w power metalu?

W zasadzie to nic, po latach '80 stale tracił na popularności wśród męskiej części żeliwnej gawiedzi.
Chodzą słuchy, że ma to związek ze zbyt ciasnymi spodniami vokalistów ;]

Dużo by mówić czego słucham Ale ostatnio całkiem elegancko wszedł mi jako podkład do gier - Alien Weaponry (tutaj trochę na ich temat http://patrztrocheszerzej.pl/alien-weap ... -zelandii/)