Gry, w których macie 100% osiągnięć

[LeniwyJohn]

81. Sakura Agent

81 SAKURA AGENT.png (55.33 KiB) Przejrzano 4216 razy

82. Sakura Alien

82 sakura alien.png (51.48 KiB) Przejrzano 4216 razy

83. Sakura Cupid

84. sakura cupid.png (54.88 KiB) Przejrzano 4216 razy

[Kiping]

SR33.PNG (220.02 KiB) Przejrzano 4043 razy

[Desolator]

Gra dobra, ale jest tu masa niewykorzystanego potencjału. Najbardziej przeszkadzał mi brak otwartego świata, zamiast tego świat jest podzielony na niewielkie lokacje, które odwiedzamy po kilka razy.

obraz_2023-03-20_195645610.png (66.33 KiB) Przejrzano 3927 razy

[eldawido159]

tą grą się zawiodłem - poziom trudności na poziomie gruntu, średnio inteligentny szympans przeszedł by tą grę






a te 2 gry gorąco polecam bo są bardzo przyjemne, relaksacyjne platformówki z elementami logicznymi,

[senny]

W sumie 77 gier, kiedyś był w nich Isaac (flashowy) , ale dodali harda i nie chciało mi się do niego wracać
Brotato nie wliczam, bo gra nadal w EA

Najbardziej dumny chyba jestem chyba z 100% arkham knight i FFX a przy grindzie SAO (sword art online) zasnąłem

Risen2 miał(może nadal ma) fajnego buga, by zaliczyło achi np. otwarcia x skrzyń; zabicia x potworów musisz to zrobić podczas jednego uruchomienia gry (można metodą save/load kumuluje się, ale wyjście z gry resetuje licznik)

[Quoyque]

https://steamcommunity.com/groups/achie ... 6095020194

Nie wiem, czy to już działa, czy to są przymiarki i szczerze mówiąc nie chce mi się sprawdzać, ale trochę mnie to dziwi, że w taki sposób będzie się pozwalało manipulować tym, co jest wyświetlane na profilach

[Dandyl]

#7 Anna's Quest



Bardzo przyjemna przygodówka. Historia jest fajnie poprowadzona, a nasza protagonistka uroczo ufna i wyrozumiała. Przez chwilę bałem się, że problem z linią czasu historii nie zostanie z sensem wyjaśniony, no ale jakoś scenarzyści wybrnęli.
Najbardziej podobał mi się wątek z wiedźmą rodem z "Jasia i Małgosi".
Jeśli chodzi o wyzwania, to nie były specjalnie trudne. Te przeze mnie nie znalezione za pierwszym podejściem łatwo było znając już grę (i nazwę osiągnięcia) odnaleźć i zrobić. Największy problem stanowiło szukanie cukierków.

[Desolator]

Kolejny calak.

obraz_2023-03-22_172800359.png (97.04 KiB) Przejrzano 3329 razy

[Per Panicz]

Fajny pomysł, niewykorzystany potencjał.

[EdmundBA]

Dwie części Alien Shootera nabyte parę miesięcy temu.
Zdziwienie bo pierwsza część dostała osiągnięcia - raz przeszedłem całą grę (robota na jedno posiedzenie) i potem ściągnąłem mapki do farmienia i poszło szybko. Grę przeszedłem nieraz więc whatever...


AS2 Legenda to już niezłe (choć nieidealne) cacko. Były momenty zwątpienia - jak granie na najtrudniejszym poziomie i objawienie, że większość broni była bezużyteczna i obcy to gąbki na pociski. Ale jak się wykrafciło swój sprzęt to poszło gładko. Były też problemy z sekretami, których triggery były trudne do aktywowania z jakiegoś powodu. Było to zgłaszane przez innych więc nie byłem sam z tym problemem. No i 250k ubitych ufoków. Po przejściu gry i wymaksowaniu wszystkiego + trochę farmienia nie wiem czy nawet 10% tej sumy by było... no ale był taki fajny etap do farmienia - rozłożyłem farmienie i zamiast kisić się po parę godzin spędziłem miesiąc króciutkich sesji parcia naprzód i zabrania ze sobą jak największej liczby ufoków przed zgonem

[Haazheel]

[#9] Grand Theft Auto: Vice City

Kolejny powrót do przeszłości i kolejna gra, której nikomu przedstawiać nie trzeba Identycznie jak w przypadku GTA III, fabułę ukończyłem kilkanaście lat temu, natomiast kilka miesięcy temu powróciłem, żeby zrobić grę na 100%, a przy okazji przypomnieć sobie wszystkie wątki poboczne, jako że poprzednim razem po prostu parłem przed siebie i nie robiłem w zasadzie nic poza misjami głównymi. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić, to mam wrażenie, że pomimo bardziej rozbudowanej fabuły misje były jeszcze bardziej sztampowe niż w poprzedniej części serii (pochwalę się jednak, że dwie misje uznawane powszechnie za najtrudniejsze i najbardziej irytujące w tej części serii, czyli Demolition Man oraz The Driver, udało mi się bezproblemowo zrobić już za pierwszym razem ), w dodatku trochę żal wielu ciekawych, lecz niewykorzystanych w grze miejscówek (zwłaszcza pierwsza wyspa szybko idzie w odstawkę i poza kilkoma głównymi miejscówkami nie zwiedzamy jej praktycznie wcale). Są to jednak drobnostki wobec czegoś, co przykuwa do ekranu kajdankami i sprawia, że bardzo ciężko się z nich uwolnić, czyli genialnego klimatu lat 80. Kolorowe neony, wszechobecny kicz, tapirowane fryzury i pieszczące (lub drażniące, w zależności od gustu) uszy syntezatory. W żadnej innej grze jazda przed siebie szybkim wozem podczas słuchania jednej z dostępnych stacji radiowych nie była tak przyjemna. W żadnej innej grze wschód słońca nie jest tak piękny, rozpalając pomarańczową łuną tafle lazurowej wody i sprawiając, że oświetlone nim budynki wydają się płonąć żywym ogniem.

100% w GTA: Vice City

Całość zajęła mi 58 godzin i 32 minuty, a więc jakieś dwie godziny mniej od poprzedniczki, a w dodatku dobre 3-4 godziny można by było odjąć na rzeczy takie jak ogarnięcie moda Sharptrails (więcej o nim poniżej), grę działającą w tle oraz jeżdżenie bez celu po mieście, bo w radiu akurat leciał genialny utwór i aż żal było wysiadać z auta



Statystyki:

Spoiler:ukryjpokaż

Aha, wersja pecetowa domyślnie posiada szarobure kolory prosto z GTA III, co można zmienić w ustawieniach, lecz wtedy najmniejszy nawet ruch w grze zostaje rozmazany, co wygląda wręcz okropnie. Gorąco polecam wspomnianego już moda Sharptrails, który likwiduje ten efekt, zachowując jednocześnie wyżej wspomniane kolory. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że gdyby, odpukać, z jakiegoś powodu przestał on działać, nie zagrałbym już więcej w ten tytuł, coby nie psuć sobie wspomnień. Zobaczcie zresztą sami, porównanie poniżej.

Przed:

Spoiler:ukryjpokaż

Spoiler:ukryjpokaż

Po (lekkie rozmazania na pierwszym screenie są nadal widoczne, gdyż pochodzi on sprzed zainstalowania Sharptrails):

Spoiler:ukryjpokaż

Spoiler:ukryjpokaż

[Tulio568]

Bez tytułu.png

Dawno tu nic nie wrzucałem, ale z czasem nadrobię.

Dla mnie minusem przejścia na 100% z tą grą jest taki, że musisz przejść przynajmniej jedną misję ze znajomym i zebrać 10 miliardów monet LEGO

[kamil_999666]

Aha, wersja pecetowa domyślnie posiada szarobure kolory prosto z GTA III, co można zmienić w ustawieniach, lecz wtedy najmniejszy nawet ruch w grze zostaje rozmazany, co wygląda wręcz okropnie. Gorąco polecam wspomnianego już moda Sharptrails, który likwiduje ten efekt, zachowując jednocześnie wyżej wspomniane kolory. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że gdyby, odpukać, z jakiegoś powodu przestał on działać, nie zagrałbym już więcej w ten tytuł, coby nie psuć sobie wspomnień. Zobaczcie zresztą sami, porównanie poniżej.

Z tego co pamiętam wersja PC-owa ze wszystkich ze starej trylogii była najbliżej oryginałom, ale wciąż jednak brakowało pewnych efektów i były pewne zmiany w kolorystyce. 100% tego odzyskuje SkyGfx. Można też użyć atmosfery z oryginalnego GTA PS2 + odbić na karoserii np z wersji xboxowej czy mobilnej.

[Haazheel]

Szczerze mówiąc, to nie pamiętam, jakie jeszcze modyfikacje zastosowałem, bo robiłem to ładnych kilka lat przed faktycznym wzięciem się za ogranie VC (choć wydaje mi się, że SkyGfx ogarniałem wyłącznie w przypadku San Andreas), ale porównałem kilka screenów z ww. moda wraz z tymi zrobionymi przeze mnie i jak na moje oko to wygląda to w zasadzie identycznie. Z pewnością używałem też SilentPatcha, który przywraca i naprawia niektóre ficzery z wersji konsolowych. Gameplaye z wersji PS2 też wyglądają identycznie do ogrywanej przeze mnie wersji pod względem kolorystycznym.

[Asomi]

Wróciłem z kolejnymi 6 gierkami Shovelware w których mam platynkę:



Visual Novelka o zegzie



Darmowy, mini tomb raider do speedrunowania, przejscie zajmuje około 5 minut a jest całkiem fajen



CoD zombies ale z dinozaurami, dużą ilością bugów i kompletnie skaszanionym gunplayem



Prosta gra łamigłówkowa z rysowaniem rzeczy pomocnych by dwa stworki sie dotkneły, sama w sobie jest kiepska i bugów sporo.



Bardzo dobry, choć niesamowicie prosty, darmowy point n click ze spoko dialogami. Akt 1 to jedynie demko, które można przejsc w 15 minut, rzekomo twórcy obiecują że akt 2 będzie znacznie większy (co nie jest cieżkie do osiągnięcia chyba)



"Horrorowa" strzelanka z mocno codowym gunplayem i niekiedy pomysłowym level designem, za 1,40zł warto

[Desolator]

Jako ciekawostkę dodam, że twórcy zaimplementowali do gry cheaty. Ukończyłem grę uczciwie na normalu, pozostałe osiągnięcia szybko zdobyłem na cheatach

obraz_2023-04-07_211932634.png (179.56 KiB) Przejrzano 1929 razy

[Takelot]

Co do Spider-Mana, to tragedii nie ma. Jak wymaksujesz postać, zrobisz wszystkie osiągnięcia na pierwszym przejściu, to kampania z pominięciem filmików zajmie może z 5 godzin.

Gdyby nie Twój komentarz to bym pewnie nie wbijał tych 100% bo jak tylko widzę na liście osiągnięć nową grę+ to odpuszczam calaka, ale przed zainstalowaniem przejrzałem poradnik PowerPyxa jak przed każdą gierką, a że początkowe wrażenia były bardzo pozytywne to już po kilku godzinach byłem ukierunkowany na setkę. Ogólnie gierka przyjemna, poziom GoWa - ale z superbohaterskich to jednak seria Arkham zrobiło na mnie większe wrażenie i na pewno stawiam wyżej niż tego Spider-Mana. Pierwsza część fabuły średnia, cały wątek z

Spoiler:ukryjpokaż

Mr Negative i Oddechem Diabła nie był za bardzo wciągający, za to gierka bardzo zyskała jak tylko pojawili się Sinister Six,

zmniejszyłbym trochę ilość walk ze zwykłymi trepami na rzecz boss fight'ów z przeciwnikami Spider-Mana bo już w trakcie czyszczenia dzielnic z przestępstw - gdzie zdecydowanie nie było dobrym pomysłem pomijanie tych aktywności w kampanii i zostawienie sobie wszystkich na endgame - miałem tego tak dość, że aż sobie wrzuciłem najniższy poziom na czyszczenie przestępstw (kampanię przechodziłem na trzecim - normalnym) a tu jeszcze czekały trzy dodatki no i NG+. Śmiganie po mieście było na tyle przyjemne, że dodając do tego zaznaczenie wszystkich znajdziek na mapie szukanie ich nie było nużące. Tylko to czyszczenie dzielnic a w dodatkach jeszcze więcej tego, od drugiego DLC leciałem z fabułą na najniższym poziomie żeby jak najszybciej skończyć gierkę. Najwyższy poziom w NG+ był naprawdę prosty, wtedy też dopiero ulepszałem postać bo trzymałem przez te 30-parę godzin wszystkie tokeny dla pewności że starczą do aczika/ewentualnego przeładowania zapisu gry. Dodałbym jeszcze, że imo za dużo

Spoiler:ukryjpokaż

misji innymi postaciami,

a Milesem w jego gierce pokieruję jak będzie za jakieś 30 zł - nie chcę prędko wracać do tego gameplayu, nagrałem się.

[BlackSh]

A pochwalę się bo nie widziałem na forum jeszcze tego tytułu
Red Dead Redemption 2
Podstawka bardzo fajna, łatwa około 130-150h
Multi bardzo przyjemne, wydaje mi się lepsze od GTA V. Mi wbicie 50lvl zajęło około 100h.
Wbicie 100% łatwe chodź czasochłonne.

[Ardasil]

Cóż.. możliwe, że spodziewałem się czegoś więcej.
Sama podstawa nawet przyjemna, fajnie się to przechodziło.
Po zaczęciu Left Behind jakoś entuzjazm opadł, jakby zostawić tylko fragment z szukania lekarstw dla Joela to dałbym , jednak sama retrospekcja o Riley i o zarażeniu już wciągająca nie była.

Gra bardziej na jedno wymaksowanie, nie widzę żebym miał do niej w jakimkolwiek celu powracać. Ponowne przechodzenie dwóch początkowych rozdziałów po zgubione znajdzki było mordęgą.

Optymalizacyjnie trochę średnio, najgorsze budowanie shaderów, od launcha miałem tylko jednego crasha przy ~80 minutach grania. Następne crashe pojawiły się dopiero po dużym patchu, który to crashe miał wykluczyć.

Gdyby nie fakt, że był to gratis do karty od AMD - czekałbym aż spadnie poniżej 100zł (lub niżej) bo do Choice'a raczej nie trafi xD.

[diablo123pl]

Zrzut ekranu 2023-04-09 191254.png (103.53 KiB) Przejrzano 1451 razy

Świetna zabawa, polecam każdemu, chyba najbardziej hardkorowa "platyna" w moim życiu. Niczego nie żałuje, gra jest tego warta.