Gry, w których macie 100% osiągnięć

[Hildunio]

bardzo przyjemna gra z nonogramami
poziom bardzo łatwy do tego jakby sobie ktoś nie radził gra wybacza błędy i są też ułatwiacze do użycia co jeszcze bardziej ułatwia grę

[patrykem17]

Elegancko, jestem zadowolony.

[StonRoc]

39. Fahrenheit i 40. The Council - Francuzi nie powinni robić przygodówek.



41. The Falconeer - kampania na poziomie normalnym trwa ok. 14 godzin, czyli podobnie jak w Project Wingman. Natomiast tutaj mamy znacznie mniej grindowania po zakończeniu głównego wątku co zadecydowało, czemu zrobiłem setkę w tej produkcji.

[petras_36]

Raczej łatwe 100%. Najtrudniejsze przejście gry na classicu, ale generalnie nie było aż takie wymagające. Może poza tym słynnym wyścigiem, ale jest na niego pewien trick. A poza tym duużo znajdziek.

[DonOnion]

Idler. Na początku wciąga, ale szybko okazuje się, że jest tu bardzo mało contentu.

ale jest na niego pewien trick.

Taki, dzięki któremu przeciwnicy dostają jebla? Też zastosowałem. Próbowałem i próbowałem bez kombinowania, ale wymiękłem. Niby miałem już opanowaną trasę i bolid, a i tak nie mogłem dojechać na metę na lepszej pozycji niż czwarta. Jak tak patrzę po komentarzach w necie, to potrzeba tu "trochę" szczęścia, bo nie tylko gracz musi pojechać bardzo dobrze, ale i żaden przeciwnik nie może pojechać idealnie.



Jakby kogoś interesowało moje kilka słów o grze: klik

[Jumsala]

Hidden Paws Mystery

hpm.JPG (21.32 KiB) Przejrzano 3364 razy

Urocza gra polegająca na odnajdywaniu kotków i kłębków wełny.

[banaroo]

#127 ME: Andromeda


#128 Demon Hunter 5


#129 The Witcher 3 GOTY

[GThoro]

#127 ME: Andromeda

Propsy za cierpliwość do wbijania iluś tam grup uderzeniowych na maksa i grzebanie w configu żeby dało się tiltować pojazd podczas lotu

[banaroo]

#127 ME: Andromeda

Propsy za cierpliwość do wbijania iluś tam grup uderzeniowych na maksa i grzebanie w configu żeby dało się tiltować pojazd podczas lotu

chodzi o achievement 'w zawieszeniu'? nie trzeba grzebać w config tylko upgradować odpowiednie rozszerzenia do nomada i na przemian wciskać x oraz a (pad xbox) podczas skoku. I oczywiście musi to być na odpowiedniej planecie, tej bez grawitacji (nie pamiętam nazwy). A z grupami uderzeniowymi faktycznie pod koniec uruchamiałam grę tylko po to, aby wysłać te grupy na misje.

[GThoro]

chodzi o achievement 'w zawieszeniu'? nie trzeba grzebać w config tylko upgradować odpowiednie rozszerzenia do nomada i na przemian wciskać x oraz a (pad xbox) podczas skoku. I oczywiście musi to być na odpowiedniej planecie, tej bez grawitacji (nie pamiętam nazwy).

Dokładnie tak, niestety jak nie masz pada (albo nie pomyślisz/nie chce się go podpiąć) to jest gorzej, bo sterowanie K+M nie ma zbindowanej opcji tiltowania pojazdu, a to jest kluczowe, żeby lekko nos pojazdu podbić do góry i potem na krótko użyć dopalacza.

[Armin]

Co łączy te trzy gry:

1. Bezpłatne
2. Zlicza calaka na profil
3. Nie potrzeba żadnych płatnych dlc

"Najtrudniejszy" acziwek to w tym czill corner, który polega na tym żeby gra była wlączona przez 24h, reszta bardzo izi.

Ja to tu daje bardziej informacyjnie o łatwej setce niż miałbym się tym chwalić jako jakimś wyczynem ;d

[Jarre]

Bardzo łatwa i przyjemna gra do 100%. Nie da się niczego przegapić, nie trzeba ng+, zaglądałem w każdą możliwą dziurę, wiec praktycznie większość wpada z marszu. Wspaniała gra i tylko szkoda, że taka krótka (chciało by się więcej, bo tu jeszcze miesiąc czekania na Elden Ringa, agh!)

[serafek5]

Pierwsza platyna na PS4 i oczywiście nie jest to eks, tylko gra, w którą grałem bodaj trzeci raz. Ale mnie wzięła chrapka na Naruto i kupiłem wszystkie części na PS4... Ta część jest absolutnie najłatwiejsza - całość zajęła mi 13 godzin; właściwie to też najgorsza część serii, bo wszystkie fantastyczne elementy zaczynają się od dwójki. Dobrze, że platyna w jedynce wymaga wykonania tylko 50% całej zawartości, bo reszta to już potężny grind. Teraz dwójka - jeśli mi się będzie chciało. Absolutnie najgorsza gra w serii do splatynowania, wymagająca takich rzeczy jak zagranie 30 razy każdą postacią czy wygranie 50 meczy rankingowych Online.

[krruk1]

To była długa przejażdżka. Zacząłem dwa lata temu i psychicznie nie wytrzymałem pytajników na Skellige, które nomen omen nie są do żadnego osiągnięcia potrzebne. Masochistyczna natura jednak zatriumfowała pod koniec tamtego roku i wróciłem do starego zapisu z nową energią która... prawie nie wystarczyłaby przeżyć znowu te cholerne znaczniki xD. Ale jakoś przebolałem i potem było już z górki. Wszystko w zasadzie na jednym savie, musiałem tylko wrócić się dla dwóch osiągnięć do starych stanów zapisu. Poza tym w zasadzie nie ma wymagających jakiś nadludzkich umiejętności achievmentów, ew. trochę farmienia bandytów pod koniec. Bawiłem się bardzo dobrze, ale zobaczyłem myślę jakieś 99% kontentu więc wracał raczej nie będę. Tak czy inaczej polecam, tym bardziej jako lek na kaca po cyberpunku, do którego wymaksowania jeszcze brakuje mi kilku osiagnięć, ale wrócę dopiero jeżeli autentycznie coś z tą grą zrobią xD

[Ejdrien.]

Dawno niczego nie calakowałem, ale jak dostałem tę grę w ręce, to od razu odpaliłem Bardzo przyjemny powrót do dzieciństwa, polecam każdemu, nie pamiętam kiedy ostatnio tyle frajdy sprawiło mi sprawdzanie wszystkich dostępnych opcji w gierce
Jednak chętnych do zrobienia 100% w tej gierce muszę ostrzec, ponieważ trzeba pamiętać o tym, żeby klikać PPM na praktycznie każdą postać widoczną na ekranie, zminimalizuje to przymus powtarzania niektórych rozdziałów, gdyż w gierce zbieramy również takie jakby opisy każdej z postaci. Przez to musiałem powtarzać praktycznie całe 2 ostatnie rozdziały, co skutkowało co najmniej +2h na liczniku.

Przy okazji wrzucę również pytanie, ponieważ pewnie większość z Was robiła 100% w Saints Row 3 i 4 - pytanie brzmi - czy jeżeli ukończę gierkę w coopie to w singlu pozostanie 0% postępu i będę musiał grać jeszcze raz?

[KeeRay]

Przy okazji wrzucę również pytanie, ponieważ pewnie większość z Was robiła 100% w Saints Row 3 i 4 - pytanie brzmi - czy jeżeli ukończę gierkę w coopie to w singlu pozostanie 0% postępu i będę musiał grać jeszcze raz?

Ukończyłem 3, 4(i samodzielny dodatek do niej) grając tylko w coopie i wszystko normalnie mi zaliczyło. Problem w tym, że jeżeli ktoś chce wbić teraz 100% to ma problem, bo 3 i 4 mają achievementy polegające ma udostępnieniu swojej postaci, a serwery są już dawno wyłączone.

[Ejdrien.]

Przy okazji wrzucę również pytanie, ponieważ pewnie większość z Was robiła 100% w Saints Row 3 i 4 - pytanie brzmi - czy jeżeli ukończę gierkę w coopie to w singlu pozostanie 0% postępu i będę musiał grać jeszcze raz?

Ukończyłem 3, 4(i samodzielny dodatek do niej) grając tylko w coopie i wszystko normalnie mi zaliczyło. Problem w tym, że jeżeli ktoś chce wbić teraz 100% to ma problem, bo 3 i 4 mają achievementy polegające ma udostępnieniu swojej postaci, a serwery są już dawno wyłączone.

No tak, ale chodzi mi o to, żeby ogram tylko story w coopie, bo nie znajdę takiej osoby, której by się chciało robić 100%, to wtedy postęp zostaje w singlu tak?

[KeeRay]

Przy okazji wrzucę również pytanie, ponieważ pewnie większość z Was robiła 100% w Saints Row 3 i 4 - pytanie brzmi - czy jeżeli ukończę gierkę w coopie to w singlu pozostanie 0% postępu i będę musiał grać jeszcze raz?

Ukończyłem 3, 4(i samodzielny dodatek do niej) grając tylko w coopie i wszystko normalnie mi zaliczyło. Problem w tym, że jeżeli ktoś chce wbić teraz 100% to ma problem, bo 3 i 4 mają achievementy polegające ma udostępnieniu swojej postaci, a serwery są już dawno wyłączone.

No tak, ale chodzi mi o to, żeby ogram tylko story w coopie, bo nie znajdę takiej osoby, której by się chciało robić 100%, to wtedy postęp zostaje w singlu tak?

Jak wczytywałem save'a z coopa jako single(żeby pofarmić wyzwania) to wszystko miałem tak samo, więc wydaję mi się, że wszystko będzie ok.

[patrykem17]

Farmienie zgonów zabiło 5 godzin, niestety jestem chyba za dobry i od kiedy wprowadzili osiągnięcia, to przez około 600 godzin zginąłem "zaledwie" 44 razy. :v

[Ejdrien.]

Kolejne setki, generalnie nic ciekawego.