Epic Games przedstawił statystyki za 2022 rok. Rusza program self-publishingu dla deweloperów

Podobnie jak w poprzednich latach, Epic Games podzieliło się z nami statystykami platformy za 2022 r. Zanim jednak przyjrzymy się im bliżej – dobra wiadomość. Darmowe gry na Epic Games Store będą udostępniane co tydzień, co najmniej do końca roku! Potwierdzone info! Z nowych informacji ucieszą się też deweloperzy, którzy chcieli opublikować swoją produkcję na platformie. Teraz cały proces dodawania gier do sklepu będzie dużo prostszy.

Szczegóły w dalszej części wpisu!

Statystyki Epic Games Store za 2022 rok

W tym roku przyszło nam poczekać nieco dłużej, ale oto są – statystyki Epic Games Store za 2022 r. Warto wspomnieć przede wszystkim o tym, że minione 12 miesięcy przyniosło spory wzrost aktywnych użytkowników. Łącznie z platformy na PC skorzystało 230 milionów osób, co oznacza wzrost o 36 mln w stosunku do 2021 roku.

2022 przyniósł także wzrost w statystykach miesięcznych oraz dziennych. Największa liczba osób, które zalogowały się na platformę w ciągu następujących po sobie 24 h to 34,3 miliona, a miesięczna liczba aktywnych użytkowników osiągnęła 68 milionów, w porównaniu z 62 mln w 2021 r.

Nieco gorzej wyglądają zyski platformy. Te w 2022 r. wyniosły 820 mln dolarów, czyli 2% mniej niż rok wcześniej. Dużym pocieszeniem jest jednak zapewne fakt, iż aż o 18% wzrosły przychody z gier third-party. Wydawcy i developerzy wprowadzili w 2022 r. do sklepu 626 nowych tytułów na PC, rozbudowując ofertę do 1548 pozycji.

Ważny punkt infografiki stanowią też darmowe gry na Epic Games Store. W 2022 r. łącznie rozdano 99 bezpłatnych tytułów, o równowartości (w standardowych cenach) 2240 dolarów. Łącznie gracze odebrali blisko 700 mln kopii rozdawanych za darmo gier.

Źródło: Blog Epic Games Store


Uruchomienie narzędzia do self-publishingu dla developerów i wydawców

Publikowanie gier w Epic Games Store nie należało do najprostszych zadań. To już jednak przeszłość. Teraz każdy zainteresowany twórca otrzyma możliwość wystawienia swojej produkcji w sklepie. Wystarczy tylko uiścić opłatę w wysokości 100 dolarów, czyli dokładnie tyle ile pobiera Steam, za każdy tytuł, który chcemy wydać na platformie.

Oczywiście nie każda pozycja może trafić do sprzedaży. Istnieje kilka dodatkowych warunków, które należy spełnić, by tytuł mógł zostać opublikowany w sklepie. Po pierwsze – jeśli gra oferuje tryb multiplayer, musi on być dostępny dla wszystkich graczy PC, niezależnie od platformy, na której dokonali zakupu. Po drugie – tytuł musi oferować osiągnięcia, o ile występują one też w wersjach dostępnych w innych sklepach.

Ostatnim istotnym punktem jest zakaz publikowania gier zawierających treści niedozwolone. Nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie fakt, iż zakazana została także erotyka, dzięki czemu istnieje szansa, że, w przeciwieństwie do Steama, nie będziemy zalewani dziesiątkami produkcji niskich lotów, bazujących jedynie na kontrowersyjnych tematach. Na razie nie wiadomo jednak, gdzie zostanie postawiona granica. Wszak wiele tytułów, w tym np. GTA zawiera treści wykluczone przez niniejszy paragraf, ale raczej nikt nie zrezygnuje z ogromnych zysków generowanych przez tę serię. Zwłaszcza że nie tak całkiem daleko na horyzoncie majaczy już wyczekiwane przez wielu fanów GTA VI.

Źródło: Blog Epic Games Store


Łowcy, jak oceniacie wyniki Epic Games Store za 2022 rok? Co sądzicie o programie self-publishingu? Z jednej strony jest to duża szansa dla początkujących twórców gier, z drugiej natomiast… sami widzicie, jak wygląda obecnie Steam, gdzie na jedną wartą uwagi produkcję przypadają dziesiątki asset flipów, niskich lotów gier zabarwionych erotyką i innych tytułów wątpliwej jakości. Jak myślicie, czy Epic pójdzie w tę samą stronę, czy jednak moderacja nie będzie przepuszczała bezczelnych cash grabów?

Jeśli jesteś graczem PC z krwi i kości, dołącz do naszej grupy na Facebooku, gdzie znajdziesz innych fanów Steama, 4K oraz Ray Tracingu 😉Łowcy Gier PCMR.
Niektóre odnośniki w naszych artykułach to linki afiliacyjne. Klikając na nie, nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę Redakcji.